Rozkład rodziny – to rozkład społeczeństwa, a co zatem idzie, narodu i państwa.

4 października 2023

Kilka lat temu Tomasz Kuba Kozłowski zaprosił na spotkanie z redaktorami książki Modernistyczny Lwów – Ewą Paczoską i Dawidem Osińskim oraz autorką haftu na płótnie Panorama Lwowa, Anną Tyńską Ząbecką. Haft stał się wzorem okładki książki.

Książka jest pokłosiem międzynarodowej konferencji, zorganizowanej w grudniu 2008 r. przez Zakład Literatury Pozytywizmu i Młodej Polski Wydziału Polonistyki UW, realizowanej w ramach szerszego projektu Doświadczenie Europy Środkowo-Wschodniej w kulturze modernizmu. Uczestnicy projektu dokonali rozpoznania obrazu Lwowa jako jednej ze stolic kultury polskiej okresu 1864-1939.

Pokaż więcej »

PRZYCHODZIMY NA TO MIEJSCE UŚWIĘCONE KRWIĄ… 

4 października 2023

Przychodzimy na to miejsce uświęcone krwią
By powtórzyć swą przysięgę o wierności Tobie
Tak jak Ci co  tutaj odtąd spoczywają wiecznie
Matko Polsko! w Twych ramionach w grobie..!

Przychodzimy by powiedzieć Polska nie zginęła!
Z Waszej krwi wyrasta pamięć oraz wola męstwa
Bo choć chwieją naszym domem z zachodu i wschodu
To wierzymy że ta pamięć wiedzie do zwycięstwa!

Pokaż więcej »

Badaliśmy życie na Kresach przed wojną, losy jego obywateli w czasie wojny i ich losy po wojnie.

4 października 2023

Na estecie o wysublimowanym smaku, jakim był Zdzisław Dębicki, Lwów zrobił piorunujące pierwsze wrażenie. Daleko bardziej niż fizyczny urok tego loci amoeni, przybysza zachwyciła jednakże wszechogarniająca aura naukowości. Szybko okazało się bowiem, że studia prawnicze w Warszawie wypadają niekorzystnie w porównaniu z rzetelnymi, obfitymi wykładami prowadzonymi na Uniwersytecie Jana Kazimierza– twórcę Młodej Polski, autora pamiętników, będących kopalnią informacji dla historyków, biografów i literaturoznawców prezentuje Karolina Strusińska w książce Modernistyczny Lwów pod redakcją Ewy Paczoskiej i Dawida Marii Osińskiego.

Zdzisław Dębicki, urodzony w ziemiańskiej rodzinie na Wołyniu, wychowany w najpatriotyczniejszej atmosferze rozpoczął studia medyczne a potem prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. W setną rocznicę wybuchu powstania Kilińskiego wraz z grupą studentów wziął udział we mszy św. i pochodzie ulicznym, co skończyło się aresztem na Pawiaku i zesłaniem w głąb Rosji z zakazem odbywania studiów w obrębie Królestwa Polskiego. Po roku pobytu w Omsku został zwolniony wskutek amnestii i podjął studia we Lwowie.

Pokaż więcej »

Popełniłbym niewybaczalny występek opisując waleczne czyny tych ludzi na tle swego życia.

4 października 2023

Wspomnienie to poświęcam wszystkim, którym nie udało się przeżyć dwóch miejsc zagłady istnień ludzkich, jakimi w mojej pamięci pozostały do dziś- więzienie na ulicy Łąckiego we Lwowie i zespół obozów pracy w Workucie – Marian Marek Bilewicz . (Wyszedłem z mroku, 1941-1948).

Znalazłem się w niemieckim więzieniu. Był styczeń 1942 roku. Celem przetrzymywania w celach więziennych tysięcy ludzi była chęć uzyskania informacji interesujących niemieckiego okupanta. Obie strony i katowany i oprawca zdawali sobie sprawę, że dla przyszłego losu ofiary nie ma najmniejszego znaczenia, jakie informacje wycharczy z siebie torturowany strzęp człowieka. On już nie istnieje w rejestrze żywych. Sobie pomóc nie może, może tylko pociągnąć na dno Hadesu innych, swych bliskich, kolegów, przyjaciół a nawet osoby zupełnie postronne. O to właśnie chodziło okupantowi.

Pokaż więcej »

Ks. Isakowicz-Zaleski: Zginęło dwóch obywateli Polski, a Zełenski kłamał i nadal kłamie.

29 września 2023

Pytany w Radiu Wnet o ostatni kryzys w relacjach polsko-ukraińskich duchowny stwierdził, że to kolejny przykład „budowania zamków na piasku”.
– Ewangelia mówi, że trzeba budować na skale, czyli na prawdzie, na osądzeniu sprawców ludobójstwa (na Wołyniu – red.), ale także na relacjach, że my wam pomagamy, a wy nam dajecie to czy tamto. I to jest skała – tłumaczył.
– A tu się buduje na piasku, czyli niestety, po raz kolejny to powtórzę, jak pan prezydent, że on kocha Zełenskiego, Zełenski kocha jego, Ukraińcy są wdzięczni, niczego nie wymagamy, wszystko dla Ukrainy, nic dla Polski. No i to się sypie, rozpada się na naszych oczach – ocenił.

CAŁY TEKST TUTAJ -> KLIK.

Pokaż więcej »

Opowieść znajomej.

27 września 2023

Mój znajomy niedawno mi napisał… Ukraińscy szowiniści, żeby dokonywać bezkarnie takich zbrodni, jakich się dopuszczali w latach wojny, musieli mieć protektora, który nie tylko im na to pozwalał i wręcz do tego zachęcał, ale i chronił ich przed ewentualnym odwetem, za to czego się dopuszczali? Odparłem. Zawsze musieli mieć protektora i go mieli, który czuwał nad ich bezkarnością. I to się nie zmieniło do dziś. Wtedy mieli niemieckiego protektora, dzisiaj mają amerykańskiego. Jednak ostatnie wydarzenia pokazują, że ponownie wracają do swojej pierwszej miłości, jakim zawsze był teutoński pan, a to bardzo źle zwiastuje na przyszłość dla nas Polaków, tylko niewielu to dostrzega.

CAŁY TEKST TUTAJ -> KLIK.

Pokaż więcej »

Przez lata utrwalały się pisane przez obcych stereotypy i kłamstwa o winie Polaków.

27 września 2023

Pewnego marcowego dnia niespodziewanie otworzono celę. Przy drzwiach stał generał  „Nil”. Przez rozpiętą na piersiach koszulę widać było zwisający na kordonku krzyżyk wyrzeźbiony z ebonitowego trzonka od szczoteczki do zębów. Przed  drzwiami celi stało dwóch „speców” (oficerowie służby więziennej do specjalnych zadań, funkcjonariusze UB) z oddziałowym. Ten ostatni podskoczył do generała i świętokradczą ręką zerwał krzyżyk, obsypując „Nila” obelgami…( Generał „Nil”, Maria Fieldorf Leszek Zachuta).

Pokaż więcej »

Pani, obywatelka Polski, taki ma dla nich szacunek, że znieważa naród, który ich wydał i wygłasza Pani o tym narodzie niesprawiedliwe, uogólniające sądy.

26 września 2023

Aresztowany w 1950 roku, po powrocie 26 października 1947 roku z rosyjskich łagrów na Uralu, polski Generał August Fieldorf  został powieszony 24 lutego 1953 roku przez komunistyczne władze dokonujące na nim mordu sądowego pod fałszywym, hańbiącym oskarżeniem zdrady i współpracy z niemieckim okupantem.

W 1950 roku Henryk Holland był jednym z ośmiu studentów (również matka Agnieszki Holland Irena Rybczyńska Holland) fałszywie i hańbiąco oskarżających profesora Władysława Tatarkiewicza, polskiej narodowości intelektualistę, filozofa, historyka filozofii i sztuki – o wrogość wobec komunistycznej, rosyjskiej ideologii.  To oskarżenie przyczyniło się do odsunięcia profesora Tatarkiewicza od prowadzenia zajęć na uniwersytecie. Setki tysięcy Polaków wskutek podobnych oskarżeń mniejszości wrogich Polsce, zapłaciło życiem, pobytem w rosyjskich łagrach, ubeckich katowniach, wieloletnimi prześladowaniami, banicją i wyrzuceniem na margines społeczny. 

Pokaż więcej »