SŁUDZY OBOJGA NARODÓW czyli Poliniacy i Pół-Polacy- Krzysztof Baliński

Przygotowany przez Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich raport podaje: Napływ uchodźców z Ukrainy spowodował, że populacja Polski po raz pierwszy w dziejach przekroczyła 40 milionów. Przed wybuchem wojny w Polsce przebywało ponad 1,5 mln Ukraińców, wojna zwiększyła tę liczbę do blisko 3,2 mln. Oznacza to skokowy wzrost populacji największych polskich miast, np. populacja Rzeszowa wzrosła o 53 proc., Gdańska o 34 proc., Katowic o 33 proc. W Warszawie mieszka obecnie 266,9 tys. Ukraińców, we Wrocławiu 187,3 tys., w Krakowie 177,6 tys., w Gdański 157,6 tys., w Rzeszowie 104,8 tys., w Katowicach 96,5 tys., w Łodzi 85,7 tys., w Poznaniu 84,6 tys., w Lublinie 68,4 tys., w Białymstoku 36,6 tys. We Wrocławiu co trzeci mieszkaniec to Ukrainiec.

Akcja ma wszelkie znamiona wielkiej akcji przesiedleńczej, zmieniającej radykalnie i nieodwracalnie strukturę etniczną Polski. To przemyślana, uzgodniona z Sorosem operacja podmiany ludności Polski, wpisująca się w politykę rządzącej Polską żydokomunistycznej szajki pozbywania się „ciemnego, ksenofobicznego motłochu”, w pomysł na kraj ze skundloną etnicznie i tanią siłą roboczą, zapoczątkowany przez Balcerowicza, kontynuowany przez Tuska, a finalizowany przez Morawieckiego. Mieliśmy szokową transformację gospodarczą Balcerowicza, dziś mamy szokową transformację etniczną Morawieckiego. No bo, kto w ramach Polskiego Ładu robi wszystko, żeby etniczni Polacy z Polski uciekali… – więcej w bibula.com

Pokaż więcej »

Morderca Polaków został „Bohaterem Ukrainy”. Zełeński odznaczył członka UPA

Niedawno na łamach nczas.com pisaliśmy o odznaczeniu, jakie z okazji 80. rocznicy powstania Ukraińskiej Powstańczej Armii odpowiedzialnej m.in. za Rzeź Wołyńską, przyznawała Rada Miejska Iwano-Frankowska. Nie trzeba było długo czekać, żeby jednemu z odznaczonych prezydent Wołodymyr Zełeński nadał tytuł bohatera Ukrainy. Dla Polaków jest on zbrodniarzem.

99-letni Myrosław Wasylowycz Symczycz, bo o nim mowa, pod koniec sierpnia 2022 r., jako pierwszy, dostał order z okazji 80-lecia UPA. Było to już kolejne uhonorowanie tego członka zbrodniczej organizacji – wcześniej bowiem doczekał się swojego pomnika w Kołomyi. Jest także kawalerem ukraińskich orderów „Wolności” i „Za zasługi” nadanych przez prezydentów Petra Poroszenkę i Wiktora Juszczenkę. Więcej tutaj – link

Pokaż więcej »

Rok 1939:wrześniowy prolog do banderowskiego ludobójstwa na Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej

20 października 2022

Wojna na Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej we wrześniu 1939 roku obfitowała w wiele dramatycznych a często wręcz tragicznych wydarzeń zarówno w aspekcie militarnym jak też i w wymiarze nieszczęścia osobistego ludzi których los przywiódł w owe dni w te rejony państwa polskiego np. ta krótka relacja generała W. Andersa daje się porównać do kadru filmu o niewyobrażalnym okrucieństwie Niemców w stosunku do osób cywilnych, tym bardziej wstrząsającym, że dotyczył dzieci: „Widzę jak lotnik niemiecki kołuje nad gromadą liczącą koło setki małych dzieci. Zniża się na 50 metrów, rzuca bomby i strzela z karabinu maszynowego. Dzieci rozpryskują się ja wróble, ale kilkanaście barwnych plam zostaje na polu”.

Prawdopodobnie były to dzieci z kolumny ewakuacyjnej przybyłej na Kresy z głębi Polski i udającej się na któreś z przejść granicznych z Rumunią lub Węgrami. Niestety śmiertelne zagrożenie ze strony Niemców, a po 17 września także Armii Radzieckiej nie były jedynymi nieszczęściami jakie dotknęły uchodźców, ale także żołnierzy polskich z rozbitych oddziałów, a w licznych wypadkach nawet miejscowych Polaków. Mam w tym momencie na uwadze bojówki nacjonalistów ukraińskich, a także zwykłych chłopów ukraińskich polujących na polskie ofiary z różnych motywów; najczęściej z chęci rabunku mienia osobistego nieszczęsnych uciekinierów. Gwoli ścisłości należy zauważyć, że jeśli zbrodnie dokonywane przez Niemców i czerwonoarmistów były „dziełem” agresorów zewnętrznych, to śmierć Polakom na kresowych drogach września 1939r. zadawana była także rękoma sąsiadów i współobywateli tego samego państwa czyli Rzeczypospolitej Polskiej.

To powiększało skalę tragedii narodowej, i było przejawem nieoczekiwanej a przez to bardzo bolesnej zdrady… – cały artykuł Tadeusza Samborskiego

Pokaż więcej »

Istotą zaś komunizmu jest nienawiść („walka klas“ ) – głosił nie tylko komisarz oświaty S. S. S. R., bolszewik Łunaczarskij

19 października 2022

Znacznie przed epoką wolnościową, znacznie nawet przed rokiem 1905, praca konspiracyjna szkolna funkcjonowała w Kijowie…Tajne szkolnictwo, pod przewodnictwem Józefata Andrzejewskiego i tzw. «babci» Ułaszynowej, mając licznych współpracowników i współpracowniczki, szerzyło się w Kijowie i poza Kijowem- fragment wspomnień Marii Dunin Kozickiej zacytowała Ewa Polak Pałkiewicz w rozdziale Przyjaciele domu- nauczyciele w książce RYCERZE WIELKIEJ SPRAWY. Zbierano po wsiach dzieci schłopiałej szlachty polskiej, oficjalistów, urzędników w różnych stronach Kresów, ucząc je po dworach. Na utrzymanie szkół szły dobrowolne podatki od obywatelstwa okolicznego. W pierwszych chwilach po przewrocie marcowym (1917) „Rada okręgowa polskich stowarzyszeń pomocy ofiarom wojny», organizacja społeczna rekrutująca się z najdzielniejszych jednostek, rozpoczęła żywą agitację w celu zebrania wielkiego wiecu, na który zjechali wszyscy nieledwie mieszkańcy Kresów ze stron różnych. Na wiecu tym ukonstytuował się Komitet Wykonawczy z Joachimem Bartoszewiczem na czele. Komitet ów miał na celu skupienie Polaków na Rusi i nadanie im jednolitego kierunku, a promieniując na wszystkie prowincjonalne miasta, miasteczka i dwory, stworzył komisariaty powiatowe i gminne, których przewodnią myślą było zakładanie szkół i szkółek polskich… – cały artykuł Bożeny Ratter

Pokaż więcej »