Co Ukraińcy mówią o zbrodni wołyńskiej? Większość autorów ukraińskich mierzących się z problematyką „wydarzeń” na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej z lat 1943 -1944 używa retoryki polegającej na stosowaniu symetrii win– fragmenty książki Tomasza Turejko prezentowane są w podkaście przygotowanym przez histmag.org we współpracy z IPN. Ciekawe, jak zareagowaliby Żydzi gdyby Tomasz Turejko promował zmierzanie się z problematyką „wydarzeń” w Auschwitz i innych miejscach shoah ze stosowaniem symetrii win, zwłaszcza w stosunku do powstania Żydów w getcie warszawskim.
Dlaczego histmag.org i IPN nie wydaje i nie zachęca do zakupu książek o temacie Co Polacy mówią o zbrodni wołyńskiej ? Mamy tysiące świadectw i dziesiątki książek polskich historyków, opartych na dokumentach i czekających na publikację w celu edukacji Polaków i świata. Możemy wzorować się na przodkach, uświadamiali czym są ziemie Rzeczypospolitej również broniących Jej żołnierzy.
BIBLIOTECZKA ŻOŁNIERZA KORPUSU OCHRONY POGRANICZA nr 25
Z rozkazu najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej, część naszej granicy południowej ma być oddana pod ochronę żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza.
Ażeby uświadomić żołnierzy, czym są południowo – wschodnie ziemie naszej Ojczyzny, jaka jest ich historia i czym jest nasza południowa granica, oddajemy w ich ręce tę książeczkę.
Prawda o Ziemi Czerwińskiej, Warszawa 1939
Trzy południowo-wschodnie województwa Państwa Polskiego: Stanisławowskie, Tarnopolskie i Lwowskie, obejmujemy łącznie nazwą Małopolski Wschodniej. W dawnych czasach ziemie te zwały się Grodami Czerwieńskimi, lub Ziemią Czerwieńską. Jest to ziemia piękna i bogata.
Od południa opiera się o pasmo Karpat, gór stanowiących od wieków nasze słupy graniczne. Najcenniejszym bogactwem Karpat są ogromne przestrzenie lasów, pokrywające ich stoki.
U podnóża Karpat, na Podkarpaciu, rozsiadły się gęsto kopalnie ropy naftowej. Tu, na Podkarpaciu, w specjalnych zakładach t. zw. rafineriach, ropa naftowa przerabiana jest na naftę, benzynę oraz inne cenne produkty. Benzyna jest nieodzownym materiałem pędnym dla samochodów, samolotów itp. Bez benzyny nie można sobie wy obrazić nowoczesnej armii, ani nowoczesnej wojny. Państwa, nie posiadające własnej nafty, muszą benzynę, często z wielkim trudem, a zawsze za grube pieniądze, kupować zagranicą. Polska, jest jednym z państw, mającym własną naftę na własnym terenie.
Przez środek Małopolski Wschodniej, wijąc się licznymi skrętami wśród jarów i stromych zboczy, przepływa Dniestr, jedna z najpiękniejszych rzek Polski. Przepiękne są również okolice Lwowa i usiane zamkami Podole.
Przez Małopolskę Wschodnią przebiegały od wieków najważniejsze szlaki handlowe ze Wschodem i Południem. Posiada ona stosunkowo gęstą sieć linij kolejowych i dróg oraz liczne i bogate miasta. Największym z nich i najdroższym sercu każdego Polaka jest Lwów zwany od dawna po łacinie: – „Semper Fidelis” czyli – zawsze wierny strażnik polskości tych ziem. (Biblioteczka żołnierza Korpusu Ochrony Pogranicza nr 25, Warszawa 1939)
W ukraińskich sklepach, które w tym samym czasie pojawiły się w Polsce co zniknęła potrzeba noszenia maseczek, szczepień i certyfikatów a w Warszawie pojawiły się tłumy dorodnych Ukraińców w galeriach handlowych i kawiarniach, możemy kupić Kawę ze Lwowa , starej stolicy Galicji.
Mieliby problem nasi dzielni żołnierze KOP-u , z którymi tak okrutnie rozprawili się Rosjanie w 1939 roku, gdy Ukraińcy (witający sowietów) obejmowali posady w urzędach, samorządach, uniwersytetach Polski (bronionej przez żołnierzy KOP), mordowali demobilizowanych żołnierzy WP, wpisywali Polaków na listy zsyłek do sowieckich łagrów problem- gdyby spojrzeli na ukraińską retorykę stosowaną zawzięcie przez ukraińskie mniejszości w Polsce i zagranicą, od czasu zakończenia II wojny światowej a nasilonej po odwilży cenzury w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku.
Tomasz Turejko w książce Zbrodnia Wołyńska w świetle prawa międzynarodowego: Jedną z najpopularniejszych wersji tych wydarzeń w ukraińskiej historiografii jest teza o partyzanckiej wojnie polsko ukraińskiej, której propagatorem jest przewodniczący ukraińskiego instytutu Wołodymyr Wiatrowych, opisał ją w książce Druga wojna polsko ukraińska 1942-1947.
Ciekawe, 17 września 1939 roku Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich dokonał agresji na Polskę, m.in. województwa lwowskie, stanisławowskie, tarnopolskie, wołyńskie, poleskie. W okupowanej przez ZSRR Polsce, mniejszość ukraińska (również obywatele RP) dokonała ludobójstwa na Polakach, Żydach, Ormianach, Czechach, Niemcach. Czy w związku z agresją wojsk rosyjskich w 2014 i 24 lutego 2022 na Ukrainę przestała ona istnieć?
W latach 1939 -1947 nie było Ukrainy – poza terenem napadniętej przez ZSRR Polski istniała Ukraińska Socjalistyczna Republika Rad wchodząca w skład ZSRR, dopiero 24 sierpnia 1991 r. Ukraina proklamowała niepodległość. Nie było wojny polsko ukraińskiej. Było bestialskie mordowanie kobiet, niemowląt, starców.
A ziem tych trzeba było strzec bacznie i czujnie. Żyzna i bogata ziemia Małopolski Wschodniej, była od wieków przedmiotem pożądania i łapczywości rozmaitych wrogów. Czyhali oni tylko zawsze na chwilę nieuwagi, lub słabości Polski, aby się do Ziemi Czerwieńskiej wedrzeć i zagarnąć ją dla siebie, lub choćby tylko ograbić z ludzi i bogactw.
Prócz książąt ruskich, przed którymi najpierw przyszło nam tej ziemi bronić – wielokrotnie przez Ziemię Czerwieńską ciągnęli na inne ziemie Polski Tatarzy i Turcy, niszcząc, paląc i rabując wszelkie dobro oraz wybijając i biorąc w niewolę ludność. Walczyliśmy tu potem z Kozakami i z Wołochami, a od czasów Konfederacji Barskiej z Moskalami i Austriakami. Przez cale wieki miecz polski, Piastów, Jagiellonów, Sobieskiego, Żółkiewskiego i innych wielkich wodzów polskich ścierał i bił na tych ziemiach nawały najeźdźców, zagrażających nie tylko Polsce, ale całemu światu chrześcijańskiemu. Od tych to czasów całe Podole usiane jest do dziś ruinami zamków i grodów warownych – tych strażnic, o które rozbijały się nawały idące od wieków ze Wschodu na Polskę. Zamki te, jak dziś strażnice KO.P.-u na wschodniej granicy Rzeczypospolitej, przez wieki całe czuwały dniem i nocą nad bezpieczeństwem tych ziem i osiadłej dokoła ludności.
Ziemia Czerwieńska, jak żadna inna z dzielnic Polski, spłynęła w ciągu wieków strumieniami krwi. O tej krwi przodków naszych, którzy życia i mienia nie żałowali w obronie tych ziem, nie wolno nam nigdy zapomnieć. (Biblioteczka żołnierza Korpusu Ochrony Pogranicza nr 25, Warszawa 1939)