Szanowni Państwo,
Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w związku z niesamowitym traktowaniem Polaków mieszkających od lat w Republice Federalnej Niemiec, którzy pomagają finansowo swoim rodzicom oraz teściom mieszkającym w Polsce albo też przesyłają dary pieniężne dla polskich organizacji takich jak Caritas, Polski Czerwony Krzyż i innych.
Polacy mający różne zawody wyuczone w Polsce przyczyniają się od lat do rozwoju państwa niemieckiego jednak takiej ważnej i często koniecznej pomocy finansowej nie mogą odpisać od podatku niemieckiego w takiej samej kwocie jak to dopuszczone jest dla 71 innych krajów.
Po ukończeniu przeze mnie studiów na Politechnice Warszawskiej w 1966 roku i pięcioletniej pracy jako asystent na Wydziale Elektrycznym uciekłem z PRL-u w 1971 roku i pracowałem na stanowisku inżynierskim przez ponad 27 lat w Republice Federalnej Niemiec. Od samego początku pomagałem finansowo moim rodzicom oraz siostrze jak również innym potrzebującym osobom oraz szpitalom polskim szczególnie po 1981 roku. Podobną formę pomocy od lat dokonują setki tysięcy Polaków jednak jak napisałem na wstępie bez należytego uznania takich faktów przez władze niemieckie.
Polska doznała podczas II wojny światowej największych strat, śmierci ponad 6 milionów polskich obywateli, ogromnego zniszczenia Warszawy i innych miast oraz fabryk ale po wojnie nie uzyskała żadnych odszkodowań (reparacji wojennych). Do tego Niemcy zakłamywani są oszczerstwami jakoby to rząd polski i Polacy dokonali przesunięcia granic i „przepędzenia” wielu milionów Niemców z ich dawnych posiadłości. W żadnej szkole niemieckiej nie uczy się, że przesunięcie granic dokonane zostało w Teheranie w 1943 roku przez Stalina, Roosevelta i Churchilla, a następnie