Punktualnie o godz. 13-ej rozległ się wystrzał armatni wzywający stolicę, a z nią naród cały do jednej minuty ciszy i skupienia…Odkryły się głowy… Zamarł ruch…Nastała zupełna cisza… tylko w górze słychać było głuchy warkot krążących samolotów i łopot sztandarów poruszanych podmuchami wiatru – pisał Jerzy Michotek w rozdziale Nie znany Żołnierz Nieznany.
Gdy ośmiu żołnierzy kawalerów Virtuti Militari składało wśród szpaleru sztandarów zwłoki do mauzoleum, zbliżył się minister spraw wojskowych generał Władysław Sikorski i włożył do grobowca akt erekcyjny, stwierdzający tę czynność. Delegaci lwowscy wysypali na trumnę ziemię przywiezioną ze Lwowa z grobu Nieznanego Żołnierza.