W tym miejscu, po tej szerokiej krainie, przed wieki, niewierny Muzułman ze swoimi hordami często się rozpasał i wierny lud Boży okrutnie ciemiężył. Lud wierny w gorzkiej niedoli całą mocą wiary wołał do Maryi Pocieszycielki Strapionych. I ta Matka najmilsza wierzących, głos błagających usłyszała, i w tym oto obrazie, który przed sobą widzicie, zjawia się Januszowi Tyszkiewiczowi gnanemu wespół z innymi w ciężką niewolę turecką, i z niej go z resztą ludu cudownie wyswobadza – mówił ksiądz Lucjan Godlewski podczas kazania przy powtórnej koronacji cudownego obrazu N.M.P. Berdyczowskiej w 1854 roku. Niech dzisiaj usłyszy błaganie będących w niewoli rosyjskiej.
W ostatnim numerze Polonia Christiana ciekawy, obszerny artykuł Ukraińska Jasna Góra o historii berdyczowskiego sanktuarium.
Sanktuarium Berdyczowskie tak jak Jasna Góra były sanktuariami Rzeczypospolitej Obojga Narodów leżącymi w różnych Jej województwach.
Berdyczów na terenie województwa/ powiatu kijowskiego Rzeczypospolitej należał do rodziny Tyszkiewiczów, która w uznaniu zasług otrzymała od W.X. Świdrygajły około roku 1430 posiadłości obszerne, na których powstały z czasem miasta Berdyczów, Białopole, Machnówka, Chodorów i inne.
Janusz Tyszkiewicz, ósmy wojewoda kijowski (1640-1649), sławny w swoim czasie wojownik, towarzysz Żółkiewskiego pod Cecorą, Koniecpolskiego i Jeremiasza Wiśniowieckiego , wybudował w Berdyczowie kościół i klasztor dla O.O. Karmelitów bosych i przekazał do kościoła obraz Matki Bożej Śnieżnej , znajdujący się od dawna w wielkim poszanowaniu w rodzinie Tyszkiewiczów. (O cudownym obrazie Najść. Maryj P. Berdyczowskiej, ks. Wacław 1897 r.)… – cały artykuł Bożeny Ratter