Bohaterstwo Orląt Lwowskich jest niestety przez większość Polaków zapomniane, choć sytuacja, z jaką musieli zmierzyć się młodzi Polacy, jest niestety wciąż aktualna. Świadectwem bohaterstwa polskiej młodzieży, a często polskich dzieci, jest, wydany przez wydawnictwo Dextra, pamiętnik polskiego dziennikarza z zaboru pruskiego Franciszka Salezego Krysiaka „Z dni grozy we Lwowie”. Krysiak był bezpośrednim obserwatorem walk o Lwów w dniach od 1 do 22 listopada 1918 roku. Pamiętnik Krysiaka to lektura pełna dynamicznych i plastycznych opisów zdarzeń, na miarę scenariuszy amerykańskich filmów sensacyjnych, choć narracja ogniskuje się wokół autora, a nie Orląt Lwowskich.
W 1918 roku Lwów był zamieszkały w 62% przez Polaków, w mniej niż 30% przez Żydów, i w 10% Ukraińców. To polskie miasto nocą z 31 października na 1 listopada 1918 roku zostało zajęte przez wojska ukraińskie – żołnierzy armii rozpadającego się cesarstwa austro-węgierskiego narodowości ukraińskiej z całej Galicji, którzy uznali zwierzchnictwo nowo powstałego rządu niepodległej Ukrainy – Ukraińskiej Rady Narodowej. Były to ostatnie dni pierwszej wojny światowej… – więcej w portalu prawy.pl