Wielu banderowskich morderców oraz zwykłych ludzi zachęconych lub zmuszonych do mordowania polskich kobiet i dzieci po upadku nazistowskich Niemiec schroniło się w Polsce i mieszkało wśród krewnych, sąsiadów, znajomych lub tylko rodaków swoich ofiar, często używając ich dokumentów.
Oto kilka informacji z archiwów na ten temat. Tych akurat morderców udało się zdemaskować. Jak wielu pozostało anonimowych i bezkarnych? Czy opowiedzieli swoim wnukom i dzieciom o swojej haniebnej przeszłości? – link do artykułu