16 lipca 2018

W nocy z 16 na 17 lipca 1943 roku:
We wsi Huta Stepańska pow. Kostopol podczas ataku upowców zginęło podczas obrony bądź zostało zamordowanych około 100 Polaków. Atak na Hutę Stepańską rozpoczął się 16 lipca o godz. 23-ciej. Bierze w nim udział około 2 tysięcy upowców uzbrojonych w broń palną oraz około 4 tysięcy chłopów ukraińskich uzbrojonych w siekiery, widły, kosy itp. Płoną polskie zagrody we wszystkich okolicznych miejscowościach a Polacy są mordowani, część uciekinierów dociera w samej bieliźnie. Pomimo olbrzymiej przewagi Ukraińców udaje się Polakom powstrzymać panikę kobiet i dzieci i podjąć obronę. „W szkole i w schronach zgromadzono wszystkie dzieci z matkami, chorych i starców. Reszta ludności brała udział w obronie. W wyznaczonych rejonach stały przygotowane zaprzężone w konie furmanki do ewentualnej ewakuacji. Z rejonu uzdrowiska Słone Błota strzelano do Huty z granatników. Upadające pociski wzniecały pożary, zabijały ludność, rozbijały furmanki i konie. Mama moja z bratem i siostrą była w szkole, ja z drewnianym „karabinem” i nasadzonym na nim bagnetem byłem w bunkrze. Słychać było straszliwe krzyki ludzi, pomieszane z wybuchami granatów i kanonadą strzałów. Pierwsze wrażenie było straszne. Napór Ukraińców od stron północnej i wschodniej był tak silny, że rozkazano nam kilkakrotnie w ciągu tego napadu wybiegać z bunkra i krzycząc „hurra!” biec do walki na bagnety. To zatrzymywało Ukraińców. Na polu przed naszymi bunkrami leżała duża ilość zabitych bandytów i Polaków.” (Włodzimierz Drohomirecki: „Oczami dziecka”; w książce „Świadkowie mówią”). Czesław Piotrowski szacował, że w wyniku pierwszego uderzenia UPA zginęło około 300 osób, głównie z Perespy, Wyrki, Hał, Soszników, Tura i Użania, oraz około 50 osób w Omelance.

W kol. Kamionka Stara pow. Kostopol zamordowali ponad 20 Polaków z 5 rodzi, w tym 99-letnią staruszkę Maszkowską oraz 60-letnią wdowę Magdalenę Kołodyńską, którą „ukraińscy powstańcy” udusili pętem do pętania koni.

W kol. Lady pow. Kostopol zamordowali kilku starców, którzy nie chcieli opuścić swoich zagród podczas ucieczki do Huty Stepańskiej.

W kol. Mielnica Duża pow. Kostopol schronili się także Polacy z Mielnicy Małej, podczas napadu większości udało się uciec, wiadomo o spaleniu żywcem wraz z domem obłożnie chorego 1 Polaka

W kol. Mielnica Mała pow. Kostopol zamordowali 11 Polaków, w tym rodzinę Zarembów, która w związku z porodem trzeciego dziecka nie mogła uciekać, lecz skryła się w zbożu, gdzie odbył się poród. Tam została wykryta przez „ukraińskich partyzantów” i zamordowana: Genowefa Zaremba, lat ponad 20, jej dwie córeczki w wielu przedszkolnym i nowonarodzony synek oraz jej matka.

W kol. Mielniki pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali kilkunastu uciekających Polaków.

W kol. Mielnikowo pow. Kostopol ludność polska schroniła się w okolicznych lasach i bagnach wraz z Polakami z innych wsi i tam dotrwali aż do końca września 1943 r.

W futorze Mutwica pow. Kostopol zamordowali 11 Polaków, w tym 2 rodziny i 2 małżeństwa.

We wsi Omelanka pow. Kostopol zamordowali co najmniej 55 Polaków, ale polowanie na ukrywających się w lesie trwa jeszcze we wrześniu.

W kol. Ostrówki pow. Kostopol podczas napadu ludność polska uciekła do Huty Stepańskiej, brak jest informacji o ofiarach. Zagrody polskie zostały obrabowane i spalone – tak jak we wszystkich wsiach i koloniach położonych wokół Huty Stepańskiej. „Posiadam w swoich zbiorach relację, jak jeden z Zahorujków w czasie zaczystki Ostrówek ocalił schowanych w dole po lnie, sąsiadów. Stanął nad dołem z karabinem i wołał: „nikogo tu nie ma”, zaczystka (obława) poszła dalej. Inny z Zahorujków, Sierioża ożenił się za Jadzię Mokrzycką z Wyrki i razem z Nią został zabity, nie wyparł się żony. Był wysoki, bardzo silny, odważny, służył w szucmanszafcie, Polacy wspominają go jako dobrego człowieka. Sprawy te w długim wywiadzie, detalicznie, wyjaśnił mi wspominany przy ” Białym Krzyżu” Mikołaj Zahorujk, jeden z członków tej rodziny. Ostrówki przestały istnieć w nocy z 16 na 17 VII 1943 r.” (Szlakiem Wołyńskich Krzyży, wokół Huty Stepańskiej z Januszem Horoszkiewiczem; w: http://isakowicz.pl/krzyze-w-siedlisku-i-ostrowkach-k-wyrki-na-wolyniu/ ).

W futorze Osy Bród pow. Sarny Ukraińcy zamordowali nie ustaloną liczbę Polaków i spalili futor.

W kol. Ożgów pow. Kostopol podczas napadu ludność polska kryła się w schronach lub uciekała do lasu i na bagna. Wiadomo o kilkunastu ofiarach, ale następnie Polacy wyłapywani byli i mordowani w ciągłych obławach („Wysoka Góra” i „Grząskie Bagno”). Łącznie zginęło ponad 60 Polaków.

W kol. Polany oraz w kol. Półbieda pow. Kostopol upowcy spalili zagrody polskie, ludność polska uciekła wcześniej, brak jest informacji o ofiarach.

W kol. Romaszkowo pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali 70-letnią Polkę.

W kol. Soszniki pow. Sarny upowcy zamordowali około 50 Polaków.

W kol. Szymanisko pow. Sarny zamordowali około 50 Polaków i spalili 12 zagród.

W kol. Tchory pow. Kostopol podczas napadu ludność polska podjęła ucieczkę do lasu, gdzie była mordowana podczas obław, wiadomo o 9 ofiarach.

W kol. Temne Rządowe oraz w kol. Temne Stepańskie pow. Kostopol podczas ataku ludność polska podjęła ucieczkę osłaniana przez samoobronę, brak jest informacji o ofiarach.

W kol. Tur pow. sarny upowcy zamordowali około 50 Polaków.

W kol. Wyrobki pow. Sarny zamordowali nie ustaloną liczbę Polaków, imiennie znane są 2 ofiary oraz spalili 42 zagrody polskie.

W futorze Zakuście pow. Kostopol spalili futor i zamordowali nie ustaloną liczbę Polaków, w tym 1 kobietę wbijając jej nóż w pierś.

W kol. Ziwka Stara pow. Kostopol zamordowali 16 Polaków.

– 1944 roku:

We wsi Krasne pow. Skałat banderowcy obrabowali i spalili około 100 budynków oraz zamordowali 52 Polaków a 22 poranili; księdzu proboszczowi schronienie dał miejscowy ksiądz greckokatolicki ratując mu życie.

– 1945 roku:

We wsi Wojutycze pow. Sambor banderowcy zamordowali 2 rodziny polskie liczące 10 osób, o nazwisku Kok (2 mężczyzn, 2 kobiety (lat 30 i 50), dwie córki lat 2 i 4 z jednej rodziny oraz 3 córki w wieku od 17 do 22 lat i syn lat 24 z drugiej rodziny). „Przed śmiercią kobiety i dziewczęta zostały zbiorowo zgwałcone. Wszyscy byli torturowani, ciała ofiar były zmasakrowane. /…/ Następnej nocy z 17 na 18 lipca 1945 roku, banda ukraińska UPA dokonała ponownego napadu na polskie domy i kto nie zdążył uciec, został zamordowany. Zginęło 7 mieszkańców wsi (Siekierka…, s. 912 – 913; lwowskie).

Aby dodać komentarz, rozwiąż poniższe działanie. Ilość kropek odpowiada liczbie. (wymagane)