Ukraina oligarchów

Od początku 2022 roku najważniejszymi tematami dyskutowanymi we wszystkich ukraińskich mediach są rozważania, czy w końcu zacznie się, czy jednak nie zacznie „agresja rosyjska” (a jeśli tak, to gdzie), oraz – czy Wołodymyr Zełeński aresztuje swojego poprzednika Petra Poroszenkę w związku z zarzutami zdrady narodowej, czy nie.

W ten sposób na drugim planie znalazło się inna ważna sprawa, którą przez ostatnie dwa miesiące 2021 roku żyła cała Ukraina. Chodzi o wojnę, przede wszystkim informacyjną, pomiędzy Kancelarią Prezydenta z Andriejem Jermakiem na czele a najbogatszym Ukraińcem Rinatem Achmetowem (na zdjęciu z Leonidem Kuczmą). Tego ostatniego określa się na Ukrainie mianem „oligarchy”.

Kim są oligarchowie?

Pojęcie to, oznaczające w języku starogreckim „władzę nielicznych”, wprowadził do słownika politycznego współczesnej Rosji i Ukrainy w 1997 roku ówczesny rosyjski wicepremier Borys Niemcow. To właśnie on, a nie Władimir Putin, uznawany był wówczas za potencjalnego następcę Borysa Jelcyna, którego kariera polityczna zbliżała się już ku końcowi.

Nieżyjący już polityk uznawał za oligarchów ludzi, którzy zdobyli miliardy dolarów w sposób nie do końca legalny, w ramach prywatyzacji majątku narodowego. Dzięki swoim zasobom i mediom udało im się następnie sprywatyzować również władzę państwową w Rosji. Była to epoka Borysa Bieriezowskiego i Władimira Gusińskiego, oligarchów rządzących krajem, gdy z faktycznej władzy zrezygnował już Jelcyn, codziennie przebywający w stanie upojenia alkoholowego… – więcej w blogu „Dziennik gajowego Maruchy”

Pokaż więcej »

Fałszywy obraz generała brygady pilota Stanisława Skalskiego na Ukrainie

List od pani Katarzyny Ochabskiej:

                                                                                                                                                         Pan Witold Listowski

Szanowny Panie,

zwracam się z prośbą o możliwość wstawienia na internetową stronę Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich mojego artykułu zatytułowanego „Fałszywy obraz generała brygady pilota Stanisława Skalskiego na Ukrainie”. Dotarcie do szerszego grona pozwoliłoby na ukazanie kolejnego przykładu fałszowania polskiej historii na Ukrainie, a także zakłamywania tam wizerunku najskuteczniejszego pilota biało-czerwonej szachownicy w czasie II wojny światowej.

Z poważaniem

Katarzyna Ochabska.

Link do artykułu pani Katarzyny zamieszczamy poniżej:

https://arch.kuriergalicyjski.com/rozmaitosci/8967-falszywy-obraz-generala-brygady-pilota-stanislawa-skalskiego-na-ukrainie

Pokaż więcej »

Nowa Polska powstaje – po krańce Sybiru

Trzy lata po wywózkach polskiej inteligencji  10 lutego 1940r. w głąb Rosji w wydanej we Lwowie, konspiracyjnej antologii poezji lat wojny i okupacji pt. Wierne płomienie pisała jej redaktorka doc. Stefania Skwarczyńska :

Lwów reaguje – wielkością. Bohaterstwem miłosierdzia, ten sam Lwów, który stał się we wrześniu gospodą polskiego nieszczęścia, w którym dozorcy ukrywali przebranych w własne ubrania oficerów, w którym sługi utrzymywały dawne swe panie, a chłopi nocą chyłkiem dowozili dawnym swym panom mąkę i słoninę – ten sam Lwów porwał się na dzieło wyżywienia tych setek tysięcy o dziesięć tysięcy kilometrów odległych ośmiokilogramowymi paczkami żywnościowymi. Wysyłało się paczki bliskim i dalekim, znanym i nie znanym, tysiące ludzi wysprzedaje się do ostatniego, wyrzekając się wygody. Mimo zakazów, rewizji i konfiskat idą do Kazachstanu tysiące paczek.

Naprawdę możemy się chlubić, że chrześcijańska Caritas, która przeżarła obcość jednostek, dalekość klas społecznych, zwyciężyła już tutaj bolszewizm […]… – cały artykuł Bożeny Ratter

Pokaż więcej »

Odeszli dla nas i za nas- pamiętajmy o Nich 10 lutego

A potem fale potopu zamykają się nad nami. Trzy dni i trzy noce miasto brzęczy i trzęsie się od sowieckich tanków, które zalewają – puste jak wymiótł – ulice. Na rogatce witała je tylko delegacja Żydów komunistów z kwiatami.

Samo miasto chłonęło je w martwym, zastygłym milczeniu….Dyrektor Miejskich Zakładów Elektrycznych został zastrzelony przez NKWD, które już nadciągnęło za wojskiem. Przyszedł rano o zwykłej porze do biura, ale już nie wyszedł. Wynieśli go  – Jacek  Trznadel cytuje relację Beaty Obertyńskiej z września 1939 roku we Lwowie.

Przyszedł luty 1940 roku.

Władze zarządziły bestialski wywóz polskiej ludności ze wsi i osiedli na całym zajętym terenie! Wiadomości, które nadchodzą, włosy wprost podnoszą na głowie. W ten wściekły kilkudziesięciostopniowy  mróz wywożą całe wsie! […] ładują do pociągów i wysyłają w głąb Rosji….Mrozy takie, że paraliżuje wprost płuca.

Te wyjące, czołgające się u nóg kobiety, ta rozpacz bezbronnych, oszalałych trwogą, nocą zaskoczonych ludzi. Mróz. Sanie przed chatami. Wyganianie całych rodzin z domów, odrywanie czepiają progu chaty rąk. Piekło! Piekło! Wszystko, co człowiek musi wytrzymać sam, to nic, to nic. Ale patrzeć na te dzieci, których nie ma w co odziać na to zimno, na te małe, broniące się, krzyczące dzieci… – cały artykuł Bożeny Ratter

Pokaż więcej »

77. rocznica wymordowania Polaków w mieście Barysz na Tarnopolszczyźnie

Wydarzenia poprzedzające lutowy napad.

Według Marcina Galika z Zagrodna

W lipcu 1944 Niemcy zniszczyli tunel kolejowy w Buczaczu oraz okoliczne mosty i uciekli. Na ich miejsce pojawili się Rosjanie, którzy w ciągu miesiąca ogłosili mobilizację wojskową. Polaków i Ukraińców w wieku od 18 do 45 lat powołano do wojska aby zakończyć wojnę. Polacy wstępowali do II armii, a Ukraińcy w większości uciekli do lasu. Do wojska zostali powołani moi bracia Jan Galik który był dziesięć lat starszy od mnie oraz średni Stanisław Galik urodzony w 1924 roku. Sowietom zależało na tym, żeby Polacy nie mieszkali na Kresach, chcieli nas wypędzić, więc to że Ukraińcy byli wrogo nastawieni do Polaków było im na rękę.

Mieszkaliśmy w Baryszu na kolonii Tysów. Zaczął się 1945 rok, miałem piętnasty rok życia, gdy naszą rodzinę spotkało wielkie nieszczęście. Mój ojciec Michał Galik w związku z tym że banderowcy byli coraz bardziej aktywni w niszczeniu Polaków i ich dobytku, czuwał. Pilnował nocami naszego gospodarstwa. Była niedziela 21stycznia 1945 roku, tato wrócił od brata który mieszkał na Zawalu i powiedział że jest bardzo zmęczony i udał się na spoczynek. Ja również poszedłem spać, czuwała mama… – więcej w blogu ks. Isakowicza-Zaleskiego

Pokaż więcej »

List prof. Andrzeja Zapałowskiego do prezesa IPN w obronie patrona szkoły w Zaleskich

Dr hab. Andrzej Zapałowski

Członek Komitetu Ochrony Walk i Męczeństwa

W Rzeszowie

Sz. P. dr Karol Nawrocki

Prezes IPN

Szanowny Panie Prezesie!

W ostatnich dniach zwrócili się do mnie radni Powiatu Słupskiego oraz Pani wójt Gminy Ustka Anna Sobczuk- Jodłowska w sprawie wzburzenia miejscowej społeczności powodowanej konieczności zmiany patrona Szkoły Podstawowej w Zaleskich por. Witolda Dzięgielewskiego. W opinii IPN jest jakoby osoba patrona była niezgodna z ustawą z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki… – więcej w blogu kresywekrwi.blogspot.com

Pokaż więcej »

Polityka kundlizmu w Polsce, od wójta do prezydenta

„Zdrajcy nie wolno porównać z nikim i z niczym. Myślę, że porównanie ze zdrajcą byłoby krzywdzące nawet dla wszy tyfusowej.” – Maksym Górki.

Wczoraj odbyła się kolejna Sesja Rady Miejskiej w Elblągu, na której radna PiS, Pani Elżbieta Banasiewicz zadała prezydentowi miasta Witoldowi Wróblewskiemu pytanie o to:

Jak przebiegała współpraca z Tarnopolem? – o to zapytała w piśmie z 18 stycznia. W tle pytań zadanych przez Panią Radnąznalazły się również ,,kontrowersje” związane z uhonorowaniem w Tarnopolu Romana Szuchewycza i Stepana Bandery.

Odpowiedź jakiej udzielił radnej PiS, Pani Elżbiecie Banasiewicz prezydent Witold Wróblewski, wpisuje się w ciąg dalszy polityki kundlizmu, prowadzonej przez obecną koalicję trzymającą władzę w Elblągu, czyli PSL, PO i SLD. Odpowiedź prezydenta Wróblewskiego jest także podtrzymaniem jego stanowiska, że nie tylko po kolejnym napluciu  w twarz obecnym władzom naszego miasta i wszystkim elblążanom przez neonazistowskie władze Tarnopola, nie tylko nie zerwie on relacji z ukraińskimi gloryfikatorami ludobójców Polaków z OUN – UPA i SS Galizien, ale nawet ich także nie zawiesi… – więcej w blogu kresywekrwi.blogspot.com

Pokaż więcej »

Młodzież Wszechpolska apeluje o „powściągliwość” wobec Ukrainy

Organizacja narodowców uważa, że władze Polski wykazują się niewystarczającą asertywnością wobec Ukrainy i nadmiernie angażują się w jej interesie.

W oświadczeniu jakie Młodzież Wszechpolska opublikowała na swojej stronie internetowej, że kwestia napięć między Rosją a Ukrainą stała się „priorytetowym tematem” w polityce międzynarodowej. Zauważając, że o ile „dyplomaci światowych potęg militarnych na czele ze Stanami Zjednoczonymi zapowiadają dalsze wsparcie Republiki Ukrainy w konflikcie z Federacją Rosyjską” to „ostatnie wypowiedzi najwyższych czynników politycznych Rzeczpospolitej Polski są zbyt pochopne i zobowiązujące”.

W oświadczeniu wskazano bezpośredni powód, dla którego wszechpolacy zdecydowali się zająć stanowisko – „Na szczególną krytykę zasługuje dzisiejsza decyzja polskiego rządu, który przyjął wniosek ministra obrony narodowej o przekazanie Ukrainie najnowocześniejszego polskiego sprzętu, który do tej pory ze względu na swoje strategiczne znaczenie objęty był zakazem eksportu”… – więcej w portalu kresy.pl

Pokaż więcej »

W celu osłabienia polskości w Małopolsce

Ukraińska redakcja BBC informuje o trójstronnych rozmowach, których celem jest powstanie sojuszu Polska – Wielka Brytania – Ukraina – zdarzenie komentuje geopolityk dr Leszek Sykulski przypominając, iż w 1994 roku zostało podpisane memorandum : Ukraina zrzekła się broni jądrowej w zamian za gwarancję bezpieczeństwa, nienaruszalności granic i suwerenności. Podpisali je Federacja Rosyjska, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Niecałe 20 lat później Ukraina traci półwysep krymski, wschodnie połacie Donbasu, władzę w Kijowie a Zachód nie udzielił żadnej konkretnej pomocy aby odeprzeć ten atak, nie było desantu wojsk brytyjskich ani amerykańskich na Krymie. Memorandum stało się nic nie znaczącym papierem.

Z zapowiedzi Brytyjczyków wynika, że nie będzie żadnego desantu z ich strony, żadnej ekspedycji wojsk brytyjskich jeśli chodzi o pomoc Ukrainie. Od wielu wieków Wielka Brytania prowadzi chłodną, wyrachowaną politykę, której celem jest zachowanie równowagi sił na kontynencie europejskim… – cały artykuł Bożeny Ratter

Pokaż więcej »

Jest obowiązkiem naszym tej robocie przeciwdziałać

Anders Óttlund, szwedzki analityk z Centrum Analiz Polityki Europejskiej komentując słowa  niemieckiej szefowej dyplomacji Baerbock powiedział,  że „niemiecka historia już przyczyniła się w przeszłości do zamordowania milionów Ukraińców, a teraz jeszcze więcej ukraińskich ofiar może zginąć ….”

Niemiecka historia przyczyniła się w przeszłości do zamordowania milionów Polaków i Żydów mieszkających na terenie państwa polskiego a obecnie Ukrainy  i to rękoma Ukraińców współdziałających  z Niemcami.

Pierwsi Polacy (żołnierze i uciekinierzy cywilni) zostali zamordowani przez nacjonalistów ukraińskich jak i zwykłych chłopów już we wrześniu 1939 roku.

17 września 1939 r. po agresji sowieckiej ataki na polską ludność ustały a większość działaczy OUN oraz część inteligencji ukraińskiej uciekła na teren tak zwanego Generalnego Gubernatorstwa (GG) pod opiekę władz niemieckich.

Na ziemiach okupowanych przez Niemców, ukraińskie elity czynnie zaangażowały się w pracę w niemieckiej administracji, służbach porządkowych, policji, jak i wielu urzędach okupacyjnych.

Od niemieckich okupantów w GG ludność ukraińska otrzymała wiele przywilejów, jak prawo nauczania dzieci w szkołach podstawowych, średnich oraz wyższych w Niemczech, wyższe przydziały kartkowe żywności…w tramwajach i w świetlicach dworcowych, restauracjach czy teatrach i kinach wisiał napis: Nur fur Deutsche and die Ukrainer lub w skrajnych przypadkach: Polakom, Żydom i psom wstęp wzbroniony. Z wielu urzędów usunięto Polaków i zatrudniono Ukraińców. Wielu Ukraińców pracowało w Gestapo jako tajni wywiadowcy znający język polski. W liście do Heinricha Himmlera z 12 czerwca 1941 r. działacze UCK pisali:… – cały artykuł Bożeny Ratter

Pokaż więcej »