„Z błogosławieństwem weź tę parę przestróg i zachowaj je w pamięci,
Niestosownej myśli nie zmieniaj w słowo ani w czyn,
Z ludźmi bądź prosty, ale nie prostacki.
Przyjaciół, zwłaszcza tych wypróbowanych, przykuj do serca stalową obręczą”
William Szekspir
Przytoczone motto stanowi swoiste credo dotyczące postawy i działań człowieka zaangażowanego, a więc nie obojętnego na wszystko, co się wokół Niego działo. Odnosi się to do wszelkich Jego poczynań zawodowych, społecznych i rodzinnych. Takim człowiekiem był płk Jan Niewiński w swej 95-letniej wędrówce życia.
Urodził się 27 grudnia 1920 roku we wsi Rybcza, w polskiej, kresowej, patriotycznej rodzinie. Ukończył Liceum Krzemienieckie. W 1939 roku wstąpił do Armii Krajowej. Na polecenie komendanta Obwodu Krzemienieckiego zorganizował w Rybczy placówkę AK i został jej komendantem. W 1943 roku wobec zagrożenia banderowskim ludobójstwem zorganizował w Rybczy Samoobronę Polską, która osłaniała mieszkańców przed atakami UPA. We wsi było wówczas 3 tys. polskich uciekinierów. Oddziałowi pod Jego dowództwem udało się przetrzymać oblężenie ukraińskich nacjonalistów. To dzięki Jego bohaterskiej postawie, jako komendanta samoobrony i dzielnej postawie mieszkańców wsi, uratowano od niechybnej śmierci liczną rzeszę ludności polskiej, która znalazła bezpieczne schronienie w Rybczy.