Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowni Państwo,

Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów serdecznie zaprasza na obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.

Pomimo wielkiej straty, jaką było odejście w styczniu tego roku Prezesa Szczepana Siekierki, w dalszym ciągu będziemy dbać o pamięć o zamordowanych obywatelach polskich i uczestniczyć w organizacji dnia pamięci 11 lipca. Dlatego w imieniu SUOZUN serdecznie zapraszamy do Wrocławia na skwer Ksawerego Dunikowskiego w dniu 11 lipca. Szczegółowy program w załączniku.

Pokaż więcej »

Ukraiński deputowany nazwał Ukrainę „kolebką faszyzmu” i spalił czapki z symbolami SS

Deputowany ukraińskiego parlamentu Iłła Kywa (Ilja Kiwa) z prorosyjskiej „Platformy Opozycyjnej” spalił w centrum Kijowa dwie czapki z symbolami SS, które według niego można tam kupić w kramach z pamiątkami. Nazwał przy tym Ukrainę „kolebką faszyzmu”.

Kiwa opublikował w niedzielę na swoim kanale w serwisie Telegram nagranie wykonane na ulicy Andrijewskij Zjazd w centrum Kijowa. Na filmie deputowany stoi przy kramach z pamiątkami i pokazuje czapki SS, które według niego można tam kupić.

Zwracając się do prezydenta Zełenskiego Kiwa pytał, czy Ukraina jest „nazistowskimi Niemcami”, gdzie bez przeszkód można handlować nazistowską symboliką… – więcej w portalu kresy.pl

Pokaż więcej »

Szef ukraińskiego IPN poskarżył się na „chamstwo” polskich celników

Przewodniczący ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UIPN) Anton Drobowycz poskarżył się na to, że czekał 6,5 godziny na wjazd do Polski a także na „chamstwo” polskich celników.

Jak podało w poniedziałek Radio Swoboda, Anton Drobowycz wraz z dwoma pracownikami UIPN przekraczał 24 czerwca ukraińsko-polską granicę na przejściu granicznym Szeginie-Medyka. Szef UIPN miał zamiar spotkać się z władzami Przemyśla, przedstawicielami mniejszości ukraińskiej w Polsce, zapoznać się z stanem ukraińskich cmentarzy, a także wziąć udział w uroczystości ku czci żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej w Pikulicach. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem.

„Było nadzwyczajnie ciężko przekroczyć granicę, chamstwo, agresja ze strony polskiej służby celnej, dwukrotnie wjeżdżaliśmy do Polski. Za pierwszym razem zostaliśmy zawróceni w zwodniczy sposób, a dopiero za drugą próbą przejechaliśmy. Mieliśmy oficjalne zaproszenie, pozwolenia, prośbę z konsulatu, było bardzo nieprzyjemnie. Nie oczekujesz tego od kraju europejskiego i odpowiednich służb. To przecież granica UE, nie tylko Polski” – skarżył się Radiu Swoboda Anton Drobowycz… – więcej w portalu kresy.pl

Pokaż więcej »