Konferencja Kresowa w Elblągu

Będzie dr. Lucyna Kulińska i prof. Andrzej Zapałowski. To dwie najbardziej znane kresowe postaci w Polsce.

Z tego co wiem, to o 10 rano nastąpi składanie kwiatów na Rondzie Obrońców Birczy, przy zbiegu ulic Niepodległości i Legionów, a o 11.30 początek Konferencji w sali Pałacyku, przy ulicy Stoczniowej 10.

Mnie na tej konferencji nie będzie. Zostałem z niej wyłączony, z nieznanych mi powodów. Moją prelekcję dotyczącą Operacji Wisła również wykreślono z programu spotkania, dlatego mój udział  w niej, w sobotę jako widza, jest całkowicie bezprzedmiotowy… – więcej w blogu „Kresy we krwi”

Pokaż więcej »

Ćwierć wieku przed Wołyniem – zapomniane ludobójstwo Ukraińców na Polakach

Ukraińskie zbrodnie zaczęły się ćwierć wieku wcześniej, zanim nastąpiła ich kulminacja w postaci masowego, bestialskiego ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Tymczasem potrzeba chwili na odcinku relacji polsko-ukraińskich zmusza zarówno polskie władze jak i sterowane przez nie czynniki opiniotwórcze do prowadzenia propagandowych działań sprowadzających się do usprawiedliwiania zbrodni ludobójstwa ukraińskiego na Polakach w latach 1943-1947. Za ukraińską propagandą państwową sugeruje się, że zbrodnia ta była inspirowana przez sowieckich aparat propagandowy wspierany przez działania NKWD. Z kolei opozycja, a za nią kompatybilne z nią media pokroju TVN czy Gazety Wyborczej, usprawiedliwiają te zbrodnie rzekomymi „represjami” i „krzywdami” wyrządzonymi przez władze polskie i Polaków Ukraińcom w czasie trwania II RP.
Obie te narracje, zarówno rządową jaki opozycyjną otumanione i coraz bardziej prymitywne masy polskiego społeczeństwa łykają niczym przysłowie pelikany. Jak kłamliwe są tezy wskazujące na jednorazowy „wyskok” ukraiński inspirowany przez Sowietów, którego podglebiem są polskie krzywdy, doskonale obrazują dramatyczne wydarzenia z udziałem Ukraińców z roku 1919. A więc ćwierć wieku przed Wołyniem… – więcej w portalu prawy.pl

Pokaż więcej »

Winnicki: rząd nie może odpuścić sprawy Bandery, to absurdalne

Dostajemy informacje, że rząd PiS ma zamiar odpuścić sprawę Stepana Bandery. To jest niedopuszczalne. To tak, jakby mówić, że potępiamy Armię Czerwoną, ale nie mamy nic do Stalina – powiedział poseł Robert Winnicki (Konfederacja). Jego zdaniem, w obecnej sytuacji Warszawa powinna żądać od władz w Kijowie, by odcięły się od kultu zbrodniarzy z OUN-UPA.

Jak pisaliśmy, w ubiegłym tygodniu portal Onet.pl, powołując się na źródła w dyplomacji napisał, że władze Polski podjęły decyzję, żeby w relacjach z Ukrainą wyciszyć spór o gloryfikację Stepana Bandery i przestać przeciwko temu kultowi protestować. Polska miałaby „ograniczyć się do sprzeciwu wobec kultu naczelnego dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Romana Szuchewycza oraz dowódcy UPA na Wołyniu Dmytro Klaczkiwskiego ps. Kłym Sawur, bezpośrednio odpowiedzialnych za mordowanie Polaków”… – więcej w portalu kresy.pl

Pokaż więcej »

Polska płaci 500 plus Ukraińcom mieszkającym na Ukrainie

Ukraińcom, którzy przekroczyli polsko-ukraińską granicę po 24 lutego 2022 r. przysługują świadczenia takie same jak te, które otrzymują Polacy. Chodzi m.in. o świadczenie 500 plus oraz Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. ZUS poinformował w maju, że wyjazd obywatela Ukrainy z Polski powyżej 1 miesiąca pozbawia go prawa do legalnego pobytu w naszym kraju, co skutkuje utratą prawa do wspomnianych świadczeń. Co jednak w sytuacji, gdy obywatel Ukrainy przebywa poza Polską, następnie wróci tuż przed upłynięciem wspomnianego terminu (1 miesiąca), jedynie po to, by nie stracić świadczeń, po czym ponownie wróci na Ukrainę? Osoba taka nie utraci legalnego pobytu w Polsce.

Dostęp do 500 plus uchodźcy z Ukrainy uzyskali na mocy specjalnej ustawy uchwalonej przez Sejm po rozpoczęciu wojny w tym państwie. Na podstawie nowych przepisów uchodźcy z tego kraju mogą ubiegać się nie tylko o świadczenie 500 plus, ale też świadczenie z programów „Dobry start” i „Rodzinny kapitał opiekuńczy”, a także o dofinansowanie wysłania dziecka do żłobka. Wyjazd obywatela Ukrainy z Polski powyżej 1 miesiąca pozbawia go prawa do legalnego pobytu w naszym kraju, co skutkuje utratą prawa do wspomnianych świadczeń. Portal Kresy.pl zwrócił się do ZUS z następującym pytaniami: „Co w sytuacji, gdy obywatel Ukrainy przebywa poza Polską, następnie wróci tuż przed upłynięciem wspomnianego terminu (1 miesiąca), by nie stracić świadczeń, po czym ponownie wróci na Ukrainę?”, a także „Czy istnieje możliwość, że osoby mieszkające na stałe na Ukrainie będą otrzymywać polskie świadczenia tylko dzięki regularnemu meldowaniu się na granicy? Czy przewidziano mechanizmy przeciwdziałania tego typu sytuacjom?”… – więcej w portalu kresy.pl

Pokaż więcej »