Opowieść, jak UPA udając Wojsko Polskie mordowało cywilów-Ukraińców

Publikujemy odręczne notatki wywiadowcy banderowskiej bojówki Służby Bezpieczeństwa OUN – oto oddział UPA w przebraniu polskich żołnierzy pali ukraińskie domy, zabija Ukraińców, w tym członków rodzin ludzi służących w OUN-UPA, rabuje, a tych, którzy bronią swego dobytku – zabija.

Było to we wsi Ropienka, 19.09.1946 roku, prawie półtora roku po wojnie, w granicach państwa polskiego. Czy OUN broniła interesów narodu ukraińskiego, czy raczej narzucała mu swoją bezwzględną, okrutną władzę?
Co na to tak zwani zawodowi historycy? – więcej na stronie suozun.org

Pokaż więcej »

100 rocznica zakończenia wojny polsko – ukraińskiej

Polacy na tym terenie przez siedem pokoleń marzyli i walczyli o odrodzenie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. 1 listopada 1918 r. przedstawiciele Polskiej Komisji Likwidacyjnej z Krakowa mieli przejąć władzę we Lwowie w imieniu odradzającej się ojczyzny. Nagle Polacy obudzili się w ukraińskim Lwowie, Tarnopolu czy Stanisławowie. Dla wielu z nich był to koszmarny sen. W wyniku przeciwdziałania polskiego i wielkiej ofiarności patriotycznej setek młodzieży  oraz odsieczy wojsk polskich (również z Wielkopolski), wojska ukraińskie wycofały się ze Lwowa 22 listopada 1918 r. Ta niepotrzebna wojna trwała do 16 lipca 1919 r. … link do całego artykułu Bożeny Ratter

Pokaż więcej »

Pamiętają o „krwawej niedzieli”. Obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Kresach

Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla uczcili pamięć ofiar ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.

Obchody tradycyjnie rozpoczęła msza święta w intencji pomordowanych, którą odprawiono w kościele p.w. św. Jadwigi i Zygmunta. Następnie przemaszerowano pod szkołę przy ulicy Piramowicza, gdzie pod tablicą upamiętniającą ofiary odbyły się oficjalne uroczystości z parlamentarzystów, przedstawicieli władz wojewódzkich i samorządowców… czytaj więcej na portalu kk24.pl

Pokaż więcej »

Trwa niszczenie… pomników żołnierzy polskich walczących z OUN-UPA. Pomniki UPA mają się dobrze…

Tak niektórzy uczcili rocznicę ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej!

W Birczy przy drodze krajowej w dniu 11 lipca 2019 roku (!) rozebrano pomnik ku czci czterech żołnierzy WP, którzy zginęli w walkach z UPA. Należy pamiętać, iż szeregowcy byli brani do WP i nie mieli wpływu na to, gdzie będą służyć! Data rozbiórki i sam jej fakt jest wyjątkowo skandaliczny! Poniżej krótka notatka o walce z UPA (oczywiście znam znacznie szerszy kontekst i opis walki)… więcej na stronie suozun.org

Pokaż więcej »

Publikujemy: drastyczne fotografie ofiar OUN-UPA zamęczonych prawie półtora roku po wojnie na terytorium Polski.

Ktokolwiek obserwował to, co się w Polsce działo z prawdą o ludobójstwie banderowskim wie: niektórzy dziennikarze z pewnej gazety włożyli wiele wysiłku w próbę udowodnienia niewinności OUN-UPA i/lub w uzasadnianie argumentacji zbrodniarzy. W tym celu wysuwali na pierwszy plan cierpienia ludności ukraińskiej, wpychając w zapomnienie fakt, że OUN-UPA  planując i przeprowadzając ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w swoich rachubach uwzględniła możliwość ślepego polskiego odwetu i nawet uważała polskie odwety za element pozytywny – czynnik mobilizujący, czyniący ludność ukraińską bezwolnym narzędziem w szaleńczych planach OUN.

Największy wysiłek włożono w udowodnianie, że Operacja Wojskowa „Wisła” była niepotrzebna. Pod poniższym linkiem publikujemy fotografie jakby wprost z Wołynia – tymczasem takie rzeczy miały miejsce prawie półtora roku po zakończeniu wojny. Właśnie po to, aby uniemożliwić szaleńcom popełnianie takich zbrodni, wyrwać z ich rąk ludność cywilną – przeprowadzono Operację „Wisła”.

Uwaga – pod linkiem, na końcu publikacji – drastyczne fotografie spalonych przez SB OUN żywcem Polaków i Ukraińców, tylko dla osób dorosłych. Skrępowane ręce spalonych żywcem ofiar, fakt, że jedna z nich została wrzucona do ognia po nabiciu na brony – świadczy o premedytacji zwyrodnialców, o chęci zadania ofiarom (tutaj – Polakom i Ukraińcom) maksymalnych cierpień… więcej na stronie suozun.org

Pokaż więcej »

11 lipca – 76. rocznica „Krwawej Niedzieli” na Wołyniu i Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa

Dziś obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. 76 lat temu, w niedzielę 11 lipca 1943 roku, na Wołyniu rozpoczęła się masowa, skoordynowana akcja przeciwko ludności polskiej przeprowadzona przez OUN-UPA.

W dniu 11 lipca 1943 roku Ukraińska Powstańcza Armia rozpoczęła skoordynowany atak na polskich mieszkańców Wołynia, kontynuowany w kolejnym dniu. Zaatakowano 150 miejscowości. Była to kulminacja fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domostw, trwającej już od początku 1943 roku, przy czym do pierwszych mordów dochodziło już jesienią 1939 roku… czytaj dalej na kresy.pl

Pokaż więcej »

Ukraińscy lancknechci w służbie III Rzeszy

Na początku drugiej wojny światowej, po kilku wiekach przerwy, odnowiono w III Rzeszy lancknechtowskie tradycje wojsk zaciężnych. Kolaboranckie oddziały zbrojne ukraińskich nacjonalistów, które powołano do walki najpierw z Polską, takie jak Ukraiński Legion Samoobrony, biorący u boku wojsk niemieckich udział w agresji na Polskę 1 września 1939 roku, bataliony Nachtigall i Rolland, przemianowany później na kureń imienia  Konowalca, przestały być jednostkami ukraińskimi, stając się de facto formacjami autentycznych ukraińskich lancknechtów w służbie niemieckiego pangermanizmu w wydaniu hitlerowskim… czytaj dalej na kresywekrwi.blogspot.com

Pokaż więcej »

Bp Buczek: Rodziny Ukraińców, którzy ratowali Polaków boją się, że będą na Ukrainie szykanowane.

Biskup senior położonej na Ukrainie rzymskokatolickiej diecezji charkowsko-zaporoskiej Marian Buczek powiedział w Telewizji Trwam, że Ukraińcy boją się przyjmować polskie odznaczenie przyznawane osobom, które ratowały Polaków podczas ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Duchowny stwierdził, że są przykłady szykanowania takich osób. – podała w środę Redakcja Informacyjna Radia Maryja… czytaj dalej na portalu kresy.pl

Pokaż więcej »