Nie można zrównywać zbrodni ludobójstwa z uprzedzaniem ataków i odwetem za zabójstwa, terror i poniżenie. Moralno-psychiczne zniszczenie społeczeństw, których część uczestniczyła w ludobójstwie, ciągnie się przez kolejne pokolenia, które kształtuje się na fałszach, zakłamanych mitach i bajkach służących zacieraniu pamięci o zbrodni i ogólnonarodowemu dobremu samopoczuciu, czy – jak to dzieje się na Ukrainie – nawet stawianiu na piedestały bandytów z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz ich pomocników. Usiłowanie ukrycia zbrodni, ograniczenia jej pamięci, to nie tylko turecka specjalność – Ewa Siemaszko (fragment, „Rz”, „Plus Minus”, 12-13.11.2011) wypowiedziała się o urządzeniu przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego jednej wspólnej uroczystości dla upamiętnienia tak różnych tragedii – w Sahryniu koło Hrubieszowa oraz Woli Ostrowieckiej i Ostrówkach na Wołyniu .