„Zyskaliśmy 20 proc. przedwojennego terytorium Niemiec” – powiedział w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim minister Radosław Sikorski. Czy Radosław Sikorski sprawdził, czy jeszcze je mamy? Niemieckojęzyczna praca o tytule “Freie Gewerbeobjekte in Den Westpolnishen grenzregionen. 200 Angebote” przedstawiająca 200 obiektów przemysłowych położonych na naszych Ziemiach Odzyskanych od Bałtyku po Sudety, i przeznaczonych do sprzedaży, rozdawana była latem 1995 roku na Europejskich Targach w Strasburgu. W działaniach Niemców nie ma przypadków, wszystko jest zawsze zaplanowane i konsekwentnie realizowane. Rozpoczęta od dawna kolonizacja Polski jest już bardzo daleko zaawansowana – pisał poseł Parlamentu Europejskiego, Filip Adwent (1955-2005). Nawet prof. J. Szachulowicz z UW- ekspert senackiej komisji twierdził już w 1996 roku, że w miastach niemieckich działają firmy organizujące Niemcom zakup ziemi w Polsce.
Może minister Sikorski chce sformalizować nominalną przynależność tych ziem do Polski a realną do Niemiec? Czy o tym mówił Poseł Roman Fritz, na Konferencji Prasowej pod Ministerstwem Edukacji : Jest inny wątek, o którym powinna dowiedzieć się opinia publiczna. Dotyczy wspierania separatyzmu na Śląsku, i na to idą potężne wasze pieniądze. Wspieranie nieistniejącej rzeczywistości takiej, jak „język śląski”. Nie ma czegoś takiego jak język śląski, jest gwara śląska. Środowiska ślązakowskie (tak je nazywam) mają nieukrywaną agendę składającą się z kilku etapów odrywania śląskości od polskości. A regionalna tożsamość jest to narodowa, polska tożsamość.
Agenda ich jest taka, że pierwszym etapem jest uznanie języka śląskiego jako język regionalny. Drugi etap jest uznaniem mniejszości etnicznej śląskiej. Trzeci etap jest uznaniem mniejszości narodowej śląskiej. A co ma być czwartym etapem -państwo mogą dopowiedzieć. (zamiast dopowiadać sobie, zapytajmy Ministra Sikorskiego). Co roku organizowany jest tzw. marsz autonomii. To nie jest jakaś tam wielka impreza, przychodzi 200 -300 osób. Nie ma oczywiście flag polskich, dominują flagi śląskie, są zawsze flagi niemieckie i co ciekawe, są flagi Szkocji, Katalonii, Kraju Basków, Walii, Bawarii- aby się to wszystko jednoznacznie kojarzyło z separatyzmem.
Prym wiedzie Pyjter Langer ze Ślonskiej Ferajnyna a wtóruje mu euro poseł KO Łukasz Kohut i poseł Monika Rosa. Politycy KO próbują przekonać mieszkańców do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. „Głos na Rafała Trzaskowskiego to głos za ustawowym uznaniem języka śląskiego” – podkreślają partyjni koledzy prezydenta Warszawy.
Nie dajmy sobie zniszczyć, poszatkować Polski. To jest bardzo ważny problem, który musimy wszyscy tutaj jak jesteście państwo, medialnie nagłaśniać, żeby Polska cała widziała, co się dzieje na Śląsku –zakończył pan Poseł Fritz.
Każdy obiekt jest opisany w najdrobniejszych szczegółach. Zdjęcie kolorowe, mapka sytuacyjna, powierzchnia, kubatura, opis instalacji elektrycznej, kanalizacja, odległość od najważniejszych dróg, stacji kolejowych, przejść granicznych itp. Znajdują się tam wszelkie użyteczne dla nabywcy informacje, jak w dobrym katalogu handlowym. Wymienione w katalogu obiekty są bardzo różne. Obejmują one zarówno duże zakłady i hale, jak i skromne stacje benzynowe i maleńkie kotłownie. Świadczy to niezbicie o tym, że Niemcom chodzi o wykupienie całej infrastruktury tych ziem, a nie o udzielenie pomocy inwestycyjnej ważnym zakładom. To nie jest pomoc. To jest kolonizacja. Niemieckie zamiary są przejrzyste: powrócić na wschód jako właściciele wszelkich dóbr. Sami Niemcy mówią nam, że wrócą na wschód. Tymczasem polscy politycy przedstawiają wciąż te niemieckie deklaracje jako nic nieznaczące. Folklor, bądź tłumaczą nam co Niemcy chcieli naprawdę powiedzieć, albo że się przejęzyczyli, że prowadzą jakąś wyborczą grę, którą nie należy się przejmować – ostrzegał Filip Adwent (zginął tragicznie w 2005 roku).
Niemcy gromadzą wszystkie swoje przedwojenne akta własności, wyzbyli się wszelkiego poczucia winy wobec Polaków. Stopniowe wybielanie Niemców w sprawie żydowskiej i obciążanie Polaków za holokaust jest coraz częstszym i groźniejszym zjawiskiem. Ostatnimi czasy pojawiły się w prasie niemieckiej głosy o polskich obozach koncentracyjnych. Od wielu lat stosowano ten proceder oczerniania Polaków w prasie amerykańskiej, lecz Niemcy dotąd sobie na to nie pozwalali. Widocznie weszli w nową fazę zniesławiania Polaków i tym samym oczyszczania siebie- ostrzegał Filip Adwent (zginął tragicznie w 2005 roku).
Niemcy odgrywają podobną rolę jak Rosja odgrywała w ZSRR. Realizują własne hegemonistyczne cele za pozwoleniem i poparciem pozostałych członków, za cenę ogromnych składek do unijnego budżetu. Globalizm jest dla Niemców taką samą przykrywką własnej ekspansji wewnątrz UE, jakim był dla Rosjan były hasła internacjonalizmu wewnątrz Związku Radzieckiego. Pod płaszczykiem unii Niemcy chcą nie tylko odebrać nam Ziemię Odzyskane, ale zawładnąć maksymalną ilością nieruchomości w całej Polsce. Oprócz tego zamierzają, jak cała Unia zastąpić polską gospodarkę gospodarką unijną, w większości swoją – ostrzegał Filip Adwent (zginął tragicznie w 2005 roku).
Każda niemal wypowiedź przedstawicieli rządu niemieckiego lub wielkiego kapitału pod adresem Polaków nasycona jest nieukrywaną butą. Nie znoszą sprzeciwu. Formułując swoje żądania, uśmiechają się do nas przez chwilę, jeżeli im w czymś ustępujemy, po czym przechodzą do stawiania kolejnych żądań. Pięknie wyglądają ci nowi europejscy nadludzie, których filozofia ogranicza się do zdania: Ja mam pieniądze, więc ja żądam. Dążą najwyraźniej do unicestwienia państwa i narodu polskiego. Kto tego jeszcze nie pojmuje jest wyjątkowo naiwnym człowiekiem – ostrzegał Filip Adwent (zginął tragicznie w 2005 roku).
Wystarczająco silnie odczuwamy, do czego doprowadziła naiwność kolejnych rządów.