Jesteśmy panami i będziemy nimi coraz bardziej. To też dobrze by było, by opinia publiczna zgodziła się z tym.

16 września 2024

Pod wiosnę, już 1941, w okresie najcięższego zwożenia z ulic śniegu, zachodziłem często jeszcze nie umyty, na wieczorną partię szachów do kawiarni Rudnickiego. W Wilnie powstała scenka pod kierownictwem śp. Józefa Batorowicza do spółki z pewnym reżyserem. Ten reżyser podszedł do mnie w kawiarni i powiada- co się redaktor będzie męczył z tym brudnym śniegiem. Ja miałbym dla pana właściwszą robotę. Żeby z naszych klasyków, no powiedzmy Żeromskiego, Orzeszkowej, wybierać pewne ustępy i przerabiać na aktówki. Oczywiście trzeba by dobierać odpowiedni tekst…najbardziej takie lewicowe, czerwonawe, słowem odpowiadające duchowi czasu. Nie podejmę się- odpowiedział Józef Mackiewicz, który po aneksji Litwy przez Stalina, ukrywając się pod zmienionym nazwiskiem wykonywał w Wilnie zawód furmana. (Droga Pani..Londyn 1984 r.)

Cały tekst tutaj. <— KLIK

Aby dodać komentarz, rozwiąż poniższe działanie. Ilość kropek odpowiada liczbie. (wymagane)