Pod koniec 1949 roku nad Europą Środkową rozpoczęła się seria nieoznakowanych lotów. Gigantyczne C-47 pilotowane przez węgierskich lub czeskich pilotów pomknęły w kierunku Turcji, a następnie skręciły na północ nad Morzem Czarnym, omijając radary, lecąc zaledwie nad ziemią. Gdy samoloty przeleciały nad Lwowem, otworzyły się spadochrony i garstka komandosów spadła w niebo nad sowiecką Ukrainą. Na miejscu połączyli siły z ukraińskimi bojownikami ruchu oporu, próbującymi odeprzeć sowiecki ekspansjonizm.