Dzisiejsze władze ukraińskie mają więcej zrozumienia dla sprawy Wołynia niż ich poprzednicy. My prowadzimy spokojną politykę, nie politykę biegania z widłami tylko politykę spokojnego szukania wspólnego rozwiązania w sprawach trudnych historyczne – powiedział Prezydent Duda w wywiadzie.
Rzeczywiście, władze ukraińskie nie ukrywają, iż mają coraz więcej zrozumienia dla ludobójczych możliwości OUN UPA na Wołyniu. To właśnie w styczniu tego roku Rada Najwyższa Ukrainy upamiętniła Stepana Banderę a na Wołyniu, w Kijowie, w Tarnopolu itp. w błyskawicznym tempie przybywa pomników Bandery, Szuchewycza, Konowalca. Mimo trwającej wojny ukraińsko rosyjskiej. Pomnikom i uroczystościom gloryfikującym bandytów, ukraińscy duchowni nadają charakter sakralny poprzez ich święcenie. Taki charakter nadawano narzędziom zbrodni, siekierom, nożom, widłom, którymi ukraińscy oprawcy spod znaku tryzuba wyżynali wszystkich, którzy nie byli Ukraińcami.
W 1939 roku, w trudnych czasach historycznych dla Rzeczypospolitej Polskiej, gdy Niemcy i Rosja dokonali na Nią agresji, zmobilizowani Polacy realizowali politykę obrony Polski (czyli wszystkich Jej obywateli ) przed agresorami nie widłami, ale karabinami.
Bp Wincenty Urban pisał: Wioski polskie były przepełnione. W Biłce Szlacheckiej i Królewskiej jako „polskich wioskach” utworzył się po 17 września 1939 roku prawdziwy obóz wojskowy i cywilny. Uciekinierzy polscy po wyjściu ze Lwowa czy też jego obejściu, idąc szlakiem tarnopolskim, kierowali się przeważnie dla odpoczynku i noclegu do tych wsi, ponieważ wsie zamieszkałe w większości przez ludność ukraińską, niosły dla zmęczonych uciekinierów mord, śmierć i ograbienie. Były napady i mordowanie polskich żołnierzy w Czyżykowie, Hermanowie.
Ukraińcy posługiwali się przy tym święconymi nożami, siekierami, widłami. Profesor Edward Prus pisał : Walka z tym nieludzkim agresorem była nie tylko walką z bandytyzmem w najohydniejszym wydaniu i ze zdradą państwową (sąsiedzi i upowcy to obywatele RP), ale przede wszystkim wojną o jedność i całość terytorialną Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Banderowcy zatem nie tylko parali się masowym ludobójstwem, ale też dopuścili się zdrady Ojczyzny.(Edward Prus)
Prezydent Duda próbuje odtworzyć wspólnotę Polski z Ukrainą. Ukraińscy obywatele jako polscy obywatele w 1939 roku zdradzili Rzeczypospolitą, w bandycki sposób okazując nienawiść do współobywateli Polaków, mordując ich i niszcząc polski materialny dorobek wielu pokoleń. Czy bez potępienia tego czynu możemy liczyć na poprawę relacji?
Prezydent Duda : Relacje nasze są bardzo skomplikowane, niezwykle bolesne dla istotnej grupy naszych rodaków. To jest tragedia rodzin, to jest pamięć, która musi być zachowana i to jest prawo każdej rodziny do tego by mieć upamiętnionych swoich bliskich to jest rozumiane przez obecne władze Ukrainy
Panie Prezydencie, to jest niezwykle bolesne dla Rzeczypospolitej, dla wszystkich Polaków a nie dla „istotnej grupy naszych rodaków”, to nie jest tylko „tragedia rodzin” , a prawo każdej rodziny do pamięci na pewno nie jest zupełnie rozumiane przez obecne władze Ukrainy, pod których rządem niszczone i profanowane są polskie cmentarze a kości Polaków rozrzucone przez dzikie zwierzęta nie zaznały chrześcijańskiego pochówku.
Ukraińcy nie tylko mordowali polskich oficerów Wojska Polskiego niczym sowieci w Katyniu , polskich leśników, nauczycieli (polską elitę), nie tylko przyczynili się do rozstrzelania przez Niemców polskich profesorów z Premierem RP na czele, nie tylko zasłużyli się w sporządzaniu list na zsyłki na nieludzką ziemię i do niemieckich obozów zagłady i pracy Polaków (polską elitę), oni mordowali Polaków pracujących ciężko dla Rzeczypospolitej , którą Pan jako Prezydent odziedziczył po mordowanych przodkach.
Panie Prezydencie, dlaczego nie powie Pan polskiemu narodowi, który Pana wybrał by w jego imieniu dbał Pan o godność Rzeczypospolitej tego, co mówi Pan żydowskiej mniejszości?
Prezydent Duda : Pochylamy dzisiaj nisko głowy przed bohaterami powstania w getcie. Pochylamy nisko głowy przed wszystkimi, którzy przeciwko nienawiści, nazizmowi walczyli o swoją wolność i godność, polskimi Żydami, polskimi obywatelami, którzy nigdy nie poddali się, nigdy nie stracili ducha, którzy do dzisiaj są wielkim przykładem dla nas wszystkich – i w Izraelu dla każdego żołnierza, który broni granic Izraela, i dla nas, Polaków, którzy stoimy i na straży granic Rzeczypospolitej, i tych wszystkich, którzy służą w polskim wojsku. Tak, powstańcy getta warszawskiego są niegasnącym przykładem męstwa, bohaterstwa. Są symbolem odwagi, godności i męstwa jak lwy. Te lwy, które wspierają te menory. Cześć i chwała bohaterom! Wieczna pamięć pomordowanym i poległym!
Żydzi z getta są dla prezydenta polskimi obywatelami a zamordowani przez OUN UPA są tylko „istotną grupą naszych rodaków”. A czym są dla Prezydenta RP polskie lwy w polskim mieście Lwów na cmentarzu Orląt Lwowskich? Dlaczego nigdy nie zawołał tam: Cześć i chwała bohaterom! Wieczna pamięć pomordowanym i poległym!
Warto przypomnieć, iż już w 1945 roku na oczach całego świata osądzeni zostali Niemcy jako ludobójcy Żydów i 22 innych narodowości, co nie przeszkadza dobrym wzajemnym relacjom między państwami. Nikt nie załatwiał tych dobrych relacji widłami, tylko sprawną, sprytną dyplomacją.
Hannah Arendt: Naturalnie, podnosiło na duchu zapewnienie, że „Izrael nie obarcza Adenauera odpowiedzialnością za Hitlera” i że „porządny Niemiec, mimo iż należy do go samego narodu, który dwadzieścia lat temu przyczynił się do wymordowania milionów Żydów jest dla nas przyzwoitym człowiekiem”. NRF, jakkolwiek nie uznała jeszcze Państwa Izrael – przypuszczalnie z obawy, że kraje arabskie mogłyby uznać Niemcy Ulbricha- w ciągu ostatnich dziesięciu lat wypłaciła Izraelowi 737 milionów dolarów tytułem odszkodowań. Spłaty te zostaną wkrótce zakończone a Izrael prowadzi obecnie rokowania w sprawie długoterminowej pożyczki od Niemiec Zachodnich. A zatem stosunki między oboma krajami, zwłaszcza zaś osobiste pomiędzy Ben Gurionem i Adenauerem układały się dobrze. (Hannah Arendt Eichmann w Jerozolimie).
Na pytanie dziennikarza: Czy Ukraina powinna przeprosić? – Prezydent Duda opowiedział enigmatycznie: Powinniśmy mieć pojednanie , potrzebny jest szacunek dla ofiar i potrzebne jest braterstwo. Wiem, po co wybrali mnie rodacy, że będę prezydentem Rzeczypospolitej od początku do końca. Tylko którego narodu?
Jesienią 1938 roku Edmund Omańczyk, ówczesny redaktor młodzieżowych pism Związku Polaków w Niemczech wysunął propozycję zorganizowania manifestacyjnego zjazdu polskiej młodzież z zagranicy we Lwowie, jako najbardziej polskim mieście. Warto przypomnieć jego kampanię na rzecz Lwowa w miesięczniku „Młody Polak we Lwowie” , przypominał stale, że Rodłaków i Lwowiaków łączy wspólnota aktywnego walczącego patriotyzmu: Lwów – to nasze miasto, Lwów miasto młodzieży polskiej z zagranicy. Na zawsze zapadły też członkom Związku twarde słowa Prezesa Polaków niemieckich, dr. J. Kaczmarka…Jesteśmy i pozostaniemy tutaj tymi, dla których zawsze piękniej pachnieć będzie polskie gówno niż niemiecki kwiatek.(Tadeusz Krzyżewski, Cracovia Leopolis )