Strona – Sztuka tak zgodnie tu od wieków istniejąca, sztuka wielu narodów, z wielu stron świata i tradycji się wywodząca

3 października 2022

Tekst: Bożena Ratter

Polska już jest krajem wieloetnicznym – zauważył Rafał Ziemkiewicz sugerując organizację i kontrolowanie kolejnej migracji, tak by uniknąć zagrożeń.

Polska od wieków jest dla innych narodowości i sprzyja tym, które pilnują polskiego interesu a nie drenują polski potencjał gospodarczy i narodowy. Mamy Ormian, Tatarów, Gruzinów, Czechów, Węgrów, Romów, którzy zawsze byli lojalni względem Rzeczypospolitej ale teraz grozi nam ekspansja tych,  którzy polskość odrzucali i to bardzo aktywnie i barbarzyńsko.

Temu, że była wieloetniczna przeczyła propaganda Polski Ludowej.   Urodzeni po wojnie nie mogli dowiedzieć się, że „ludzie tam zawsze dzielili się na przyjaciół znajomych i nieznajomych. Nieznajomy wszakże naprzód był człowiekiem, zanim jeszcze był Polakiem, czy Ukraińcem, czy Żydem, czy Niemcem. Ten najprawdziwszy humanizm mogła wywołać tylko sztuka tak zgodnie tu od wieków istniejąca, sztuka wielu narodów, z wielu stron świata i tradycji się wywodząca, a współżyjąca tu w jakiś jedyny i niepowtarzalny sposób, wszystkim potrzebna, wtopiona w krajobraz i w ludzkie odczucie piękna i godności, tym odczuciem afirmowana. I systemem naczyń powiązanych znów tworząca humanizm. To chyba jest rola sztuki”. Nie dowiedzieli się ponieważ „Ziemia Księżycowa” Andrzeja Chciuka piszącego o Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej była zakazana, wskutek propagandy uprawianej przez komunistycznych działaczy ( z niej pochodzi cytat).  Zakaz mówienia, niszczenie książek ( palenie)  i zakaz rozpowszechniania (cenzura na niektóre dzieła obowiązuje do dzisiaj ) polskiej spuścizny naukowej, literackiej, publicystycznej naszych przodków przez Cenzurę PRL Borejszy z 1951  roku.

Feliks Koneczny, Zofia Kossak, Maria Dunin- Kozicka, Ferdynand Ossendowski, Ferdynad Goetel, Eugeniusz Romer , Marian Zdziechowski, Wojciech Dzieduszycki,  Józef Mackiewicz, Kornel Makuszyński, Stanisław Vincenz, Trzeciak, Grabski, Kubina, Hołówko, Iłłakowiczówna, Kasznica, Grubiński…Obrona Lwowa, Legiony…  1682 pozycje i 562 pozycji dla dzieci wykreślone przez działaczy ukraińskich i żydowskich, abyśmy nie mogli poznać prawdziwej historii Rzeczypospolitej  a tylko spreparowaną przez nich na użytek mniejszości.  I TO ZAGROŻENIE JEST NADAL AKTUALNE I WIDOCZNE.

Ile atencji jest w powieściach, poezji, przewodnikach, traktatach naukowych, polemikach , referatach, periodykach dla wieloetnicznej, wielokulturowej Rzeczypospolitej, ile wiedzy i szacunku dla naukowców, działaczy, chłopów, robotników, dla nietuzinkowych biografii w tym zasymilowanych i tworzących dla chwały Rzeczypospolitej – po wojnie widoczne w dziełach Ormianina Jerzego Janickiego.

Nie uniknęliśmy zagrożeń ani w czasie wojny, gdy mniejszości narodowe wbijały nam nóż w plecy w chwili agresji Niemiec i Rosji, ani po jej zakończeniu. Obecności mniejszości ukraińskiej i żydowskiej w urzędach NKWD i UB wydających wyroki na polską inteligencję i trudności w odnalezieniu dołów śmierci z ich szczątkami , wyraźnie świadczą o tym, że nie jesteśmy jednonarodowi.

Zagrożeń nam przybywa, doradca Prezydenta  Przemysław Żurawski vel Grajewski na stronach 159-179 numeru  8 2015/2016 Teologii Politycznej przedstawia  Ziemie Wschodnie Rzeczypospolitej pomijając doniosły fakt zagospodarowania kulturowego, gospodarczego tych ziem i czasu przedmurza chrześcijańskiego, fakt pochodzenia  światowej sławy obywateli Rzeczypospolitej z naukowcami, absolwentami Uniwersytetów w Wilnie i Lwowie, wołyńskich Aten w Krzemieńcu, twórcami Konstytucji i Komisji Edukacji Narodowej, pisarzami, poetami, przedsiębiorcami, inżynierami, rolnikami …w taki o to sposób:  „Kresy są polską krainą romantyczno – heroicznych niesamowitości, niczym Szkocja w powieściach Waltera Scotta… W okresie międzywojennym legenda Kresów zaczęła nabierać charakteru sentymentalno- krajoznawczego. Była to kraina malowniczych ruin dawnych fortec, dostarczająca niezliczonych uroków entuzjastom rodzącej się turystyki, a jej kultura dworkowo – pałacowa pozostawała żywym nurtem kultury polskiej w ogóle, popularyzując kresową specyfikę i legendę….Kresy w czasie PRL w przestrzeni publicznej były obecne głównie w osobach znanych kresowiaków.

Feliks Koneczny to historyk szczególnie zaciekle przemilczany w okresie komunizmu- pisał wydawca Encykliki Divisi Redemptoris (Wydawnictwo Antyk Marcin Dybowski) zapowiadając reprinty przedwojennych dzieł wybitnego polskiego badacza historii cywilizacji. Feliks Koneczny był również redaktorem miesięcznika  Świat Słowiański pełnego polemik dotyczących wzajemnych relacji , konfliktów różnych grup etnicznych Słowian wschodnich.

Świat Słowiański 1907nr31

„Trudność porozumienia Polaków z Rusinami nie polega na przeciwieństwach teoretycznych, których w istocie właściwie całkiem nie ma. Polacy uznają bezwarunkowo wszystkie żądania Rusinów, a cudzoziemiec rozmawiający najpierw z jedną, a potem z drugą stroną, nie może się zorientować, o co się tu walczy. Różnice okazują się dopiero przy praktycznym przeprowadzeniu tych zasad ogólnych, ale to nie wyjaśnia jeszcze tej zaciętej nieprzyjaźni”. Bo też nie o żadne „koncesje” chodzi w rzeczywistości, „ale o ideę, ustawioną na dalszym planie: Wolna Ukraina, socjalistyczna republika, bez popa i pana !”

Aby dodać komentarz, rozwiąż poniższe działanie. Ilość kropek odpowiada liczbie. (wymagane)