Nowa Polska powstaje – po krańce Sybiru

Trzy lata po wywózkach polskiej inteligencji  10 lutego 1940r. w głąb Rosji w wydanej we Lwowie, konspiracyjnej antologii poezji lat wojny i okupacji pt. Wierne płomienie pisała jej redaktorka doc. Stefania Skwarczyńska :

Lwów reaguje – wielkością. Bohaterstwem miłosierdzia, ten sam Lwów, który stał się we wrześniu gospodą polskiego nieszczęścia, w którym dozorcy ukrywali przebranych w własne ubrania oficerów, w którym sługi utrzymywały dawne swe panie, a chłopi nocą chyłkiem dowozili dawnym swym panom mąkę i słoninę – ten sam Lwów porwał się na dzieło wyżywienia tych setek tysięcy o dziesięć tysięcy kilometrów odległych ośmiokilogramowymi paczkami żywnościowymi. Wysyłało się paczki bliskim i dalekim, znanym i nie znanym, tysiące ludzi wysprzedaje się do ostatniego, wyrzekając się wygody. Mimo zakazów, rewizji i konfiskat idą do Kazachstanu tysiące paczek.

Naprawdę możemy się chlubić, że chrześcijańska Caritas, która przeżarła obcość jednostek, dalekość klas społecznych, zwyciężyła już tutaj bolszewizm […]… – cały artykuł Bożeny Ratter

Aby dodać komentarz, rozwiąż poniższe działanie. Ilość kropek odpowiada liczbie. (wymagane)