Tekst: Bożena Retter
ŚWIAT SŁOWIAŃSKI POD REDAKCJĄ FELIKSA KONECZNEGO (Sierpień –wrzesień 1907 r.) donosi, iż poprzedni zeszyt przyniósł sprawozdanie z broszury Słowieńca, który zaprotestował przeciw oszczerstwom, rozsiewanym w prasie południowo-słowiańskiej przez naszych „najserdeczniejszych” w imię…prawdy”, przez wykorzystanie w gadzinowej, wrogiej Polsce prasie wiedeńskiej norweskiego pisarza Bjornsona. Na oszczerstwo narodu polskiego zareagował drugi Jugosłowianin, p. Julije Beneśić , oddający się od wielu lat studiom historycznym i literackim słowiańskim. W Numerze 122 z 29 maja Pokretu znajdujemy artykuł p. Beneśića pt. „ Paderewski i Sienkiewicz p r o t i B j ó r n s o n u „, w którym autor streszczając wywody z polskiej strony, piętnuje sposób wystąpienia norweskiego obrońcy Rusi.
„Ostatecznie Bj. nie jest głównym tutaj winowajcą. Winnym jest ów, który go skłonił do napisania artykułu – ów, który mu podał rzekomo fakta, na podstawie których wysnuł swoją myśl o satanizmie polskim. Nie ulega bowiem żadnej wątpliwości, że się Bj. nie zajmował nigdy rusko-polskimi stosunkami. Winnym jest ten, który rozmyślnie użył kłamstwa, aby z pomocą Bjórnsona, powagi pierwszego rzędu, zbałamucić opinię publiczną na korzyść swego, ruskiego narodu. Czyż można pochwalić tego rodzaju kulturną walkę, opartą na kłamstwie? Kto może pochwalić walkę o uniwersytet, prowadzoną z siekierami
w ręku ? (Świat Słowiański Feliks Koneczny 1907 rok)
Prezydent Żeleński odznaczył Orderem Księżnej Olgi II stopnia Annę Applebaum żonę Radosława Sikorskiego , znaną z oczerniania wszystkiego co polskie, prawicowe i patriotyczne. Pani Applebaum napisała wspólnie z Tuskiem książkę Wybór a przewodniczący Najwyższej Rady Ukrainy Rusłan Stefanczuk , ideolog partii Sługa Narodu czyli partii Żeleńskiego wziął udział w Campusie Przyszłości pana Trzaskowskiego i wystąpił razem z marszałkiem Grodzkim, znanym z zamiłowania do kopert, wzywając do odbudowy demokracji w Polsce. Czy udało się naszym „najserdeczniejszym” w imię…prawdy”, zbałamucić opinię polskiego rządu z Prezydentem na czele? A może Jerzy Wolak (PCH24) ma rację pisząc: zacznijmy więc niezwłocznie poznawać (czytać) te trzy czwarte naszej niezwykle pouczającej historii a romantyzm odłóżmy do bajek?
W sprawie „żywego pomnika” Ołeny Siczyńskiej, matki mordercy ś. p. namiestnika Andrzeja Potockiego, odbyła się w lokalu tegoż towarzystwa „Prośuita” narada delegatów lwowskich towarzystw ukraińskich, politycznych i oświatowych. Postanowiono po wsiach i miastach zakładać szkoły jej imienia, które będą utrzymywane ze składek. Ma to być oczywiście „żywy pomnik” na cześć samego mordercy, tylko dla ostrożności nadaje się fundacyi imię „Ołeny”- Świat Słowiański 1908 r.
(…) Ojciec mordercy, ksiądz greckokatolicki, był zwolennikiem sztundy, gorącym agitatorem ukrainofilskim, w polityce czerwonym – a zginął od ruskich chłopów. Starszy ze synów zasiadał na ławie oskarżonych w procesie wiedeńskim, potem zdefraudował pieniądze przeznaczone na cele publiczne ruskie i unikając procesu już nie politycznego, popełnił samobójstwo. Młodszym Siczyńskim, zabójcą namiestnika, opiekował się po śmierci ojca śp.Tadeusz Romanowicz (Polak, przywódca stronnictwa demokratycznego znany z czystości charakteru). Podrósłszy, brał Siczyński udział we wszystkiem, co się zwracało przeciw Polakom! Przed trzema laty wydalono go ze szkół (za udział w demonstracyi przeciw prezydentowi ministrów podczas jego pobytu we Lwowie),
ale za protekcją hr. A n d r z e j a P o t o c k i e g o pozwolono mu potem zdawać egzamin, poczem – zamordował swego protektora. (Świat Słowiański pod redakcją Dra Feliksa Konecznego 1908).
Minęło ponad 100 lat a pomniki na cześć morderców stawiane są zupełnie oficjalnie za milczącą aprobatą przedstawicieli (Prezydenta, ministrów, Sejmu , Senatu, samorządów mediów, nauki, kultury…)
CO ROBIĆ WOBEC RUSINÓW? – pisał Feliks Koneczny:
Omawiając w poprzednim zeszycie Świata Słowiańskiego zabójstwo śp. namiestnika Potockiego, zwracałem uwagę na przyczyny, dla których trwałe porozumienie z Rusinami, jako bratniej narodowości z bratnią, jest – niestety – niewykonalne, a możliwy tylko modus vivendi z pokolenia w pokolenie. W dzisiejszych okolicznościach i to nawet niewykonalne. Zbrodnia Siczyńskiego nie przywiodła ogółu ruskiego do upamiętania, lecz przeciwnie, i spotkaliśmy się w ostatnich tygodniach z całym szeregiem objawów, stwierdzających, jak radykalizm bierze tam coraz bardziej górę.
Julije Beneśić od trzech lat przebywając na naszej ziemi, poznał dokładnie i wszechstronnie nasze życie kulturalne i polityczne, o każdym jego ważniejszym objawie informując i pouczając swe społeczeństwo. Jemu tylko 3 lata wystarczyły by poznać oblicze „najserdeczniejszych” w imię…prawdy”, które jakże boleśnie pokazali nam 30 lat później, podczas II wojny światowej.
Jeżeli chcecie, żebyśmy byli w Austryi coraz słabsi i zmuszeni do tego, żeby okazywać coraz większą rezerwę wobec spraw słowiańskich, a coraz bardziej liczyć się z wpływami niemieckiemi – popierajcież politykę ruską! Pamiętajcież jednak, że Rusini są sojusznikami i narzędziami Niemców i to prusofilskich !- napominał Świat Słowiański w 1907 roku.
Wcześniej Order Księżnej Olgi II stopnia otrzymała Agnieszka Holland, która w swoich projekcjach naród polski, stanowiący większość w Rzeczypospolitej postrzega podobnie jak Niemcy. Hans Frank podzielał wszystkie stereotypy elity nazistowskiej o Polakach, o Słowianach, o sprawie polskiej także, które są znane w historiografii, na temat Polski. Nie tylko on pozostawił pamiętnik, który wydał IPN : Rok 1939 w dzienniku Hansa Franka . Podczas promocji książki prof. Marek Konrat wspomniał bardzo swobodne, bardziej prywatne i emocjonalne pamiętniki Goebbelsa. Polacy są określani w nich jako karaluchy, jaskiniowcy, barbarzyńcy – to tylko z jesieni 1939 roku (IPN promocja pamiętnika Hansa Franka) .