BAR KONFEDERATÓW WIECZYSTĄ TWIERDZĄ IDEAŁU NIE IDĄCEGO NA KOMPROMIS Z TRYUMFUJĄCĄ MOCĄ

O Konfederacji Barskiej, której 250 rocznicę obchodzimy, prof. Leon Kozłowski pisał:

W naszej poezji romantycznej, natchnionej tym duchem, jest wspaniała apoteoza walki „pod wiecznym sztandarem”, walki, nie uznającej kompromisu z tryumfującą współczesnością. Apoteozą tą jest „Ksiądz Marek“ Słowackiego- w blasku poezji historyczny BAR KONFEDERATÓW przemienił się w Bar idealny, w WIECZYSTĄ TWIERDZĘ IDEAŁU, NIE IDĄCEGO NA KOMPROMIS  Z TRYUMFUJĄCĄ MOCĄ.

„Jest miejsce wieczne zmartwychwstań” – mówi Regimentarz:

„To miejsce stoi! To miejsce Bar się nazywa! Tu my, rycerze bez plamy, Z odkrytą przed Bogiem głową, Pod chorągwią Jezusową Za kraj nasz poumieramy, Zatknąwszy wieczne sztandary  Dla miłości, i prawdy, i wiary”.

I póki są w narodzie takie niezależne i wzniosłe duchy, stojące pod wiecznym sztandarem, dopóty stoi ten Bar wieczysty idealny. A sztandar wieczny będzie przechowany dla nowych pokoleń, które zrozumieją, że „bez ideału, bez wiary w coś absolutnego, nieskończenie ponad zmienność i znikomość wzniesionego, człowiek z rozumem i sercem istnieć nie może. (Wybór pism z przedmową prof. Mariana Zdziechowskiego, Wilno1930)

Do przeniesienia wiecznego sztandaru dla nowych pokoleń nawoływał w wielu dziełach Stefan Buszczynski.  „Kraszewskiego aresztowano! . . Kraszewski w więzieniu!  Uwięzić go mógł tylko tak nisko upadły naród jak Niemcy ! – pisał w 1883 roku na wieść o aresztowaniu pisarza w Berlinie… – cały tekst Bożeny Ratter

Aby dodać komentarz, rozwiąż poniższe działanie. Ilość kropek odpowiada liczbie. (wymagane)