Miejsce, gdzie leżały ludzkie kości pochodzące z krypt kościoła w Komarnie k. Lwowa, wyrzucone pod płotem miejscowego cmentarza, zostało zrównane przy użyciu ciężkiego sprzętu. Miało to nastąpić na polecenie Iryny Małańczak, lokalnej aktywistki odpowiedzialnej za ubiegłoroczny skandal w związku z pracami badawczymi. Specjalistyczna ekspertyza potwierdziła, że kości wyrzucone pod płotem cmentarza to ludzkie szczątki sprzed ponad 100 lat.
Jesienią ubiegłego roku opisywaliśmy kontrowersje dotyczące prac archeologicznych w kryptach kościoła w Komarnie k. Lwowa. W wyniku tych prac, część kości zmarłych została wraz z materiałem z wykopu wywieziona pod miejscowy cmentarz i wyrzucona. Wywołało to oburzenie i interwencję miejscowej społeczności oraz polskich działaczy. Prace wstrzymano, a ukraińska policja wszczęła dochodzenie ws. możliwości popełnienia profanacji. Działacze kresowi wystosowali również petycję, apelując o uspokojenie napięcia między wyznaniami oraz podjęcie konkretnych działań w celu zażegnania kryzysu… – więcej w portalu kresy.pl