Mer Tarnopola odpowiedział na list władz Elbląga ws. gloryfikowania dowódcy UPA odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków. Uważa zbrodniczą działalność Romana Szuchewycza za „komunistyczne mity”, które należy „obalić”. Ostrzegł też, by nie zrywać partnerskiej współpracy i wyraził nadzieję, że prezydent Elbląga „nie pozwoli politykom zniszczyć tego, co zostało zbudowane”.
Jak pisaliśmy, w połowie marca br. władze Elbląga poinformowały, że prezydent miasta, Witold Wróblewski oraz przewodniczący Rady Miasta, Antoni Czyżyk, wysłali do władz miasta partnerskiego Tarnopol list, w którym wyrazili zaniepokojenie z powodu nazwania w tym mieście stadionu imieniem Romana Szuchewycza – głównodowodzącego tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków. Przedstawiciele władz Elbląga zaznaczyli m.in, że decyzja władz Tarnopola o nazwaniu tamtejszego stadionu imieniem Romana Szuchewycza „staje się uciążliwa dla mających ukraińskie pochodzenie mieszkańców” miasta i może wpłynąć na dotychczasowe relacje między oboma miastami… – więcej w portalu kresy.pl