Dlaczego nie walczymy o ludzkie życie na wschodniej granicy?

Szanowni Państwo,

doradca Prezydenta prof. Horban zaznaczył w wywiadzie, że w przypadku tzw. twardego lockdownu kościoły też będą zamknięte. – Nie będzie zabawy, walczymy o ludzkie życie – stwierdził.
Mamy pytanie do doradcy Prezydenta, dlaczego nie walczymy o ludzkie życie na przejściach granicznych z Ukrainą? Jesteśmy czerwoną strefą , obowiązują nas poważne restrykcje a co dzieje się u naszych sąsiadów ze wschodu, którzy przekraczają tłumnie granicę jadąc do pracy , jadąc po towar z Ukrainy do polskich sklepów lub z Ukrainy z towarem do cukierni, które prowadzą na terenie Polski?
Z załączonego  zdjęcia (z dnia 27 lutego 2021 roku na przejściu w Medyce) wynika, że u nich jest zielona strefa, nie ma obowiązku noszenia maseczek, używania płynów dezynfekujących, przestrzegania dystansu i ograniczenia liczy osób na jednostkę powierzchni.Zagęszczenie jest wielokrotnie wyższe od obserwowanego w polskich kościołach. Nie wymaga się od nich testów ponieważ  jadą do pracy lub po towar, zresztą ujemny wyniki testów można kupić u kierowcy marszrutki.
Czy prowadzona jest statystyka przekazywanych nam przez sąsiadów ze wschodu wirusów? W Warszawie  przy budowie licznych, wyrastających jak grzyby po deszczu drapaczy chmur (dla siedzib obcych korporacji) czy przy budowie metra zatrudnionych jest tysiące pracowników, przemieszczających się po godzinach pracy miejskimi środkami komunikacji i zaopatrujących się w sklepach.

Bożena Ratter

Aby dodać komentarz, rozwiąż poniższe działanie. Ilość kropek odpowiada liczbie. (wymagane)