Ocalony z ukraińskiego ludobójstwa, pochodzący z Wołynia 78-letni pan Zbigniew, został prawomocnie skazany na 8 miesięcy w zawieszeniu za zamieszczone w sieci komentarze krytykujące banderyzm na Ukrainie oraz działania kontrowersyjnego ukraińskiego działacza i dziennikarza, Ihora Isajewa. Jak twierdzi, został „podstępnie zwiedziony” przez prowadzącego sprawę prok. Młynarczyka, który działając w porozumieniu m.in. z Isajewem dążył do uzyskania maksymalnego wyroku.
Niedawno na naszych łamach opisywaliśmy sprawę działacza kresowego, pana Antoniego Dąbrowskiego, cudem ocalonego od śmierci w czasie ukraińskiego ludobójstwa, który jest ścigany przez Prokuraturę Rejonową Praga-Północ za „mowę nienawiści” i obrażanie narodu ukraińskiego. Jak ustalił portal Kresy.pl, chodzi m.in. o wpisy krytykujące Ihora Isajewa i dotyczące szerzenia w Polsce banderyzmu. Opisywana przez nas sprawa pana Dąbrowskiego nie jest jednak wyjątkiem. Jak się dowiedzieliśmy, inny ocaleniec z rzezi wołyńskiej, pochodzący z Wołynia pan Zbigniew [nazwisko do wiadomości redakcji], został jakiś czas temu skazany na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Powodem były jego komentarze zamieszczane w sieci, krytykujące banderyzm na Ukrainie oraz działania kontrowersyjnego ukraińskiego działacza i dziennikarza, Ihora Isajewa. Wyrok jest prawomocny… – więcej na kresy.pl