Mało kto o tym słyszał, my musimy o tym pamiętać! Największa banderowska zbrodnia w Bieszczadach

O tej zbrodni nie ma wzmianki nawet w monografii Szczepana Siekierki, Henryka Komańskiego i Krzysztofa Bulzackiego „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie lwowskim 1939–1947” wydanej we Wrocławiu w 2006 roku.

Pierwszy napisał o niej znany dziennikarz rzeszowski Andrzej Potocki, autor kilkunastu książek i reportaży telewizyjnych emitowanych przez TVP Rzeszów. Jak do tego doszło, wyjaśnił mi dopiero list nadesłany do mnie mailem 23 października 2010 roku przez leśnika, pana Antoniego Derwicha. Pan Derwich pisał m.in.:
Jestem Polakiem (co w dzisiejszych czasach trzeba jasno powiedzieć), a także leśnikiem, ratownikiem górskim i przewodnikiem beskidzkim. Ponieważ ostatnie 26 lat przeżyłem w Dolinie Górnego Sanu – ta ziemia stała się dla mnie małą ojczyzną… – więcej w portalu polskaniepodlegla.pl

Aby dodać komentarz, rozwiąż poniższe działanie. Ilość kropek odpowiada liczbie. (wymagane)