To zdecydowane odrzucenie Poroszenki i wszystkiego, co wiąże się z jego reżimem. Widać, że głos oddany na Zełenskiego był głosem przeciwko nacjonalizmowi ukraińskiemu, a za zmianą polityki wobec Rosji; przeciwko dyktaturze w obszarze religijnym, a za uznaniem na terytorium Ukrainy nie tylko Kościoła podporządkowanego Kijowowi, ale również Moskwie – mówi prof. Włodzimierz Osadczy, komentując dla portalu Kresy.pl wyniki wyborów na Ukrainie… czytaj dalej na kresy.pl