A dziś tym ludobójcom z OUN-UPA, którzy to z pomocą mocy piekielnych czynili, po całym Wołyniu i Kresach, wystawia się na współczesnej Ukrainie okazałe pomniki, zwie się ich cerkiewnie i państwowo bohaterami. Tylko co skończyła się uroczysta Oktawa Wszystkich Świętych 2019 r., gdy każdy z nas mógł modlić się, prosić, wołać o łaskę zmiłowania dla Tych naszych, którzy tam za graniczną rzeką Bug, zostali już na wieczną wartę. Zarazem już lada dziś wyjdziemy na ulicę, weźmiemy udział w niezliczonych imprezach patriotycznych, będziemy bowiem przeżywać 101 rocznicę odzyskania Niepodległości.
Nadto zaledwie pół roku temu miało miejsce niezwykłe poruszenie w naszym narodzie. Wobec gigantycznego wprost zainteresowania filmem Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu”, który w ciągu zaledwie dwóch dni, oglądany był aż 12 mln razy. Konieczne staje się przypomnienie Polsce i światu, iż dziesiątki tysięcy dzieci z Wołynia i Kresów, cierpiały daleko więcej, niźli owe ofiary pedofilów. Naturalne i ze wszech miar chrześcijańsko uzasadnione, staje się przywołanie męczeństwa polskich dzieci, dla przykładu z polskich wsi Swojczów, Teresin i Władzysławówka na Ziemi Swojczowskiej…– pełny wpis Sławomir Tomasza Rocha