Wołodymyr Wiatrowycz (jego karykatura na ilustracji), gloryfikator OUN-UPA, został oskarżony o defraudację. Mieliśmy historię banderowskiego ludobójstwa zostawić w rękach historyków, to znaczy także kłamcy wołyńskiego Wiatrowycza. Rzekomy historyk ma zostać członkiem ukraińskiego parlamentu, o ile wytłumaczy, dlaczego za kanapki i przekąski zapłacił pół miliona hrywien państwowych pieniędzy firmie budowlanej zarejestrowanej na Cyprze…– więcej na suozun.org