12 czerwca 1943 r. we wsi Jarocin pow. Nisko Niemcy z policjantami ukraińskimi zamordowali 15 Polaków, w tym proboszcza ks. Marcina Kędzierskiego, który był maltretowany, pchnięty nożem i wepchnięty do podpalonej plebanii. „Nad ranem 12 czerwca, mniej więcej koło godziny 6, kiedy już ogień objął wszystko i dym buchał wszystkimi otworami wepchnięto ks. Kanonika w ogień gorejącej plebanii i sztyletem pchnięto go w plecy. To samo uczyniono z domownikami ks. Kanonika, w skład których wchodziła staruszka gospodyni Aniela Jędruch i ze wsi dwie staruszki, przytulone do plebanii z litości tylko ks. Kanonika: Katarzyna Gagat i Anna Pawłowska. Wszystkie trzy kobiety podzieliły los swego duszpasterza”. W tym samym czasie podpalono pobliskie zabudowania Józefa Paska. W domu żywcem spalono żonę Paska – Karolinę i ich trzyletniego synka Kazimierza. Józef Pasek uciekał, ale Niemcy go postrzelili i rannego wrzucili do płonącego domu” (http://gosc.pl/files/old/gosc.pl/zalaczniki/2006/03/13/1142246491/1142246506.pdf ) Następnie po torturach zamordowali kolejnych 8 Polaków.