19 lipca 2018

19 lipca 1943 r. we wsi Huta Stepańska pow. Kostopol po ewakuacji i zamordowaniu około 600 Polaków upowcy spalili wieś, natomiast duchowni prawosławni odprawili przed kościołem dziękczynne nabożeństwo za zwycięstwo nad Polakami, a następnie Ukraińcy spalili drewniany kościół pw. Najświętszego Serca Jezusowego. W Sprawozdaniu „Pierwszej grupy UPA z akcji na Hutę Stepańską” Ukraińcy podają: „Dnia 16. VII o godz. 22-giej oddziały wyruszyły do natarcia na wieś Huta. Oddział pierwszy w kierunku na Borki, drugi na Kurort, trzeci od południowej części. Akcję przeprowadzono likwidując kol. Borek, Lady i część Kurortu i oddziały podeszły pod umocnione stanowiska. Zaalarmowany wróg silnym ogniem maszynowym powstrzymuje natarcie, bój trwa do południa. Na miejsce walki przyciągnięto armatkę i przystąpiono do kolejnego natarcia. Straty wrogów w tym dniu – ponad 150 zabitych. Własnych strat nie było. Następnego dnia 18. VII o godz. 1-szej oddział pierwszy wzmocniony częścią oddziału „Woronoho” ponawia natarcie. Jednej z grup udało się wedrzeć do środka umocnionych pozycji i podpalić budynki. Własne straty 6 zabitych i 3 rannych. Bój trwał do wieczora, a rankiem 19. VII zdobyto umocnienia. /…/ 18. VII druga grupa likwiduje resztę kolonii. W czasie akcji uchwycono wrogi tabor, który uciekał z Huty (150 fur z mieniem). Straty wroga w tym dniu – ponad 800 zabitych./…/ W wyniku przeprowadzonych działań pierwsza grupa w dniach 17, 18 i 19 lipca zlikwidowała następujące wsie i kolonie: Huta Stepańska, kol. Borek, Omelanka, Lady oraz chutory Kamionek, Romaszkowo, Podsielecze, Polany, Hołyń, Temne. Druga grupa zlikwidowała wsie i kolonie: Wyrkę, Siedlisko, Sośniki, Ostrówki, Perespę, Wyrobki, Hały,

Pokaż więcej »

18 lipca 2018

18 lipca 1943 r. We wsi Huta Stepańska pow. Kostopol w trzecim dniu obrony przed atakami UPA zginęło około 50 Polaków, zapada decyzja o ewakuacji ludności, nocą wyruszył konwój długości 3 km. Kolumna ewakuacyjna, która opuściła Hutę Stepańską 18 lipca o godz. 15-tej, liczyła około 3 tysięcy osób i zdołała dotrzeć do miejscowości, gdzie istniała polska samoobrona. Rozbita i zmasakrowana została pierwsza grupa uciekinierów, która samowolnie opuściła Hutę w godzinach porannych tego dnia. Władysław Kobylański „Jerzyk” w książce „W szponach trzech wrogów” ocenia, że podczas ataku na Hutę Stepańską zginęło od 1800 do 2 tysięcy Polaków. Władysław i Ewa Siemaszko podają liczbę „ofiar zbrodni nacjonalistów ukraińskich: ~ 155 + ? Polaków, 11 Żydów” oraz liczbę „poległych w walce: ? Polaków, 6 Ukraińców”. Ogólne straty polskie w czasie ataku na Hutę oceniają na około 600 osób zamordowanych bądź zabitych w walce. „W godzinach przedpołudniowych, korzystając z przerwy w napadach, zebrano ludność na placu przed szkołą. Ksiądz Drzepecki i dwóch młodych księży odprawili Mszę Świętą, rozdali wszystkie posiadane komunikanty wiernym oraz udzielili wszystkim w obliczu bezpośredniego zagrożenia życia zupełnego odpustu i błogosławieństwa Bożego. /…/ Na furmankach mogły znajdować się tylko i wyłącznie małe dzieci oraz chorzy, ranni i starzy. Reszta ludności musiała iść na piechotę. O godz. 15-tej, tj. o godzinie miłosierdzia Bożego ruszyły pierwsze furmanki./…/ Kolumna ciągnęła się na kilka kilometrów. Wszyscy modliliśmy się o szczęśliwe wydostanie się z tego piekła. Po opuszczeniu Huty spotkała nas olbrzymia burza, deszcz lał strumieniami,, niebo błyskało piorunami, Bóg wysłuchał naszych modlitw. Mówili ludzie –

Pokaż więcej »